Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?
Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?

Za siedmioma górami…

Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami jest Siódmy Las. To ośrodek rozwoju świadomości. Spędziłam tam ostatni weekend lata. Stare drewniane chaty położone w środku lasu, polany pełne słońca i przestrzeni, boski klimat, natura, spokój, niezwykle energetyczne miejsce. Byłam tam na warsztacie Kamili Surmy – Letnie przebudzenie intuicji. W tym miejscu, z taką grupą kobiet, przy tak wysokich wibracjach COVID po prostu nie ma prawa istnieć w naszej świadomości, a tym samym w naszej rzeczywistości. Przez 3 dni chyba tylko raz padło hasło COVID i potem wszystkie o tym zapomniałyśmy. Nie miał szans się przebić.

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?
Kontakt z przyrodą i kolory leczą.

Wiec w Berlinie

Ten weekend był też znaczący dla pokojowych aktywistów, którzy protestowali w Berlinie przeciwko covidowskiemu terrorowi. Wiec w Berlinie przyciągnął milion uczestników, to była największa pokojowa demonstracja jaka miała miejsce w Europie. Na wiec przyjechał nawet sam Robert F. Kennedy, aby wygłosić spektakularną mowę na temat wielkiego spisku Billa Gatesa i Anthonyego Fauci, którzy od dziesięcioleci planowali taką pandemię, żeby móc manipulować ludźmi na skalę globalną, żeby zarobiły na tym koncerny farmaceutyczne i aby upowszechnić najnowsze technologie (5G), które już będą śledzić dosłownie każdego i wszędzie. Powiedział, że jak społeczeństwo jest zastraszone można z nim zrobić wszystko, ograniczyć podstawowe prawa, sterroryzować, narzucić nowe absurdalne zasady. Ale ci wszyscy ludzie, którzy zebrali się w Berlinie i w kilku innych miastach oraz ci, którzy myślą podobnie i nie wyłączyli swoich umysłów mają w sobie taką siłę walki o wolność, że to po prostu nie może mieć miejsca. Przemówienie Kennedy’ego jest mocne i daje do myślenia. Mam nadzieję, że nie spotka go to co spotkało jego wujka, JFK po słynnej mowie w 1963 także w Berlinie. Bill Gates i jemu podobni muszą go nienawidzić.

Co interesujące w polskich mainstreamowych mediach znajdziecie tylko informację o małej manifestacji (38 tysięcy osób) przeciwników demokracji i prawowitej rządowej władzy, wiecu wyznawców teorii spiskowych i antyszczepionkowych aktywistów z faszystowskimi symbolami, którzy jeszcze na dodatek zachowywali się brutalnie i skandalicznie. Cóż się dziwić skoro większość mediów jest kontrolowanych bezpośrednio lub pośrednio przez Billa Gatesa.

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?
Covidowski zawrót głowy? Nic z tym rzeczy – pełnia szczęścia!

Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach

Nie neguję tego, że wirus jest. Jest. Ale to czy jest groźny zależy od Ciebie i Twojego podejścia. Jeśli się boisz, to już niestety masz trochę przechlapane.

Pamiętaj wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach.

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?

Przestań faszerować się wiadomościami z mainstreamowych mediów na temat ilości zachorowań i przypadków śmiertelnych.

Wyobraź sobie, że CDC – czyli amerykańska rządowa agencja ds. kontroli chorób opublikowała niedawno dane, że 94% zgłoszonych zgonów z powodu COVID-19 może być fałszywych. Podała to sama CDC!!! Według ostatnich danych tej agencji rządowej tylko 6% zgonów w wyniku COVID-19 można faktycznie przypisać wirusowi. Czyli, że zamiast zawrotnej liczby 180 000 amerykanów, na Covid zmarło 10 800. To zmienia skalę problemu. Jest zdecydowana różnica między śmiercią z powodu wirusa, a śmiercią związaną z zupełnie inną chorobą przy okazji posiadania wirusa (najczęściej bezobjawowo). Dochodzi do takich absurdów, że jeżeli ktoś utonął i miał COVID, to winę za jego śmierć ponosi wirus…Wśród 180 000 przypadków było średnio 2,6 przyczyny śmierci, a przypisano wszystko wirusowi.

Gorsze jest to, że drastyczny lockdown doprowadził do bankructwa tysiące firm, wiele ludzi straciło pracę, gospodarka jest sparaliżowana, wiele ludzi pochorowało się ze strachu, wpadło w narkotyki i alkoholizm, w depresję, a nawet popełniło samobójstwa. W Stanach Zjednoczonych 11 % ankietowanych osób stwierdziło, że poważnie rozważało samobójstwo. Wszystko w imię choroby, która jest tylko nieco gorsza niż sezonowa grypa.

Szkoły przestały działać i wzrosła przemoc domowa. Odizolowanie społeczne nikomu nie służy. Jest nienormalne. Teraz wracamy do szkół na nowo. Zobaczymy na jak długo. Choć dzieci (przynajmniej w niemieckich przedszkolach) już uczą się co jest właściwe a co nie – maseczka i brak kontaktu z rówieśnikami – dobrze, bawienie się razem i szeptanie coś na ucho – źle. Czego to uczy dzieci? Braku zaufania do innych ludzi. Rozwala więzi społeczne. Nagle okazywanie uczuć, chęć pomocy, podanie ręki, przytulenie, ucałowanie – stają się zakazane i niewłaściwe. Izolacja, dystans i maseczka – to teraz nowy kod zachowania.

Czy testy na Covid są miarodajne?

Druga rzecz – testy. Mam wrażenie, że odnotowywane jest dokładnie tyle przypadków, na ile w danej politycznej chwili istnieje zapotrzebowanie. Nagle robi się mnóstwo testów w jednym miejscu i nagle pojawiają się wyniki, najczęściej bezobjawowego wirusa. Przechodziłaś kiedyś bezobjawowo grypę?

Są 3 rzeczy, których musisz być świadoma:

– raportowanie jest błędne

– testy są błędne

– większość nosicieli wirusa nie zaraża

Reklama

Witamina D3 z K2 w kapsułkach
Witamina D3+K2 TiB (cholekarcyferol + menachinon-7 K2Vital), bez sztucznych barwników, wypełniaczy, glutenu, laktozy, soi, pszenicy, cukru, konserwantów i GMO. Zapakowana w roślinną kapsułkę i w szklanym słoiczku – do kupienia w BioLoveShop

Krąży po sieci taki news, że zostawiono wymaz u pacjenta, a test i tak wyszedł pozytywny. Już nie mówiąc, że sam test narusza bardzo delikatną barierę ochronną między krwią a mózgiem, tak jakby po prostu nie można była go robić z krwi lub ze śliny, przecież jeśli jest w organizmie, to tam też na pewno się znajduje.

Amerykański profesor John Ioannidis – ekspert ds. medycyny, epidemiologii, zdrowia populacji oraz nauk o danych biomedycznych i statystyki podsumował to najlepiej:

Dane zebrane do tej pory na temat liczby osób zarażonych i rozwoju epidemii są całkowicie niewiarygodne. Biorąc pod uwagę ograniczone do tej pory testy, brakuje niektórych zgonów i prawdopodobnie większości zakażeń spowodowanych SARS-CoV-2. Nie wiemy, czy nie udaje nam się wychwycić infekcji trzykrotnie czy 300-krotnie… To fiasko dowodów stwarza ogromną niepewność co do ryzyka śmierci z powodu COVID-19. Zgłoszone wskaźniki śmiertelności, podobnie jak oficjalny wskaźnik WHO 3,4%, wywołują przerażenie, ale są bez znaczenia. Pacjenci, którzy zostali przebadani w kierunku SARS-CoV-2, to ci z ciężkimi objawami i złymi wynikami. Ponieważ większość systemów opieki zdrowotnej ma ograniczone możliwości testowania, błąd selekcji może się nawet pogorszyć w najbliższej przyszłości.

Liczby są prawie bez znaczenia

Steve Goodman, profesor epidemiologii na Uniwersytecie Stanforda mówi:  „Liczby są prawie bez znaczenia”. Ogromna liczba osób ma łagodną wersję wirusa i prawdopodobnie wcale nie robi testów. Natomiast wzrost pozytywnych przypadków jedynie odzwierciedla większą ilość testów i większą ich czułość.

Warto również wspomnieć, że wiele przypadków COVID-19 jest diagnozowanych bez testów. Jeśli dana osoba umiera z objawami COVID (które mogą równie dobrze świadczyć o mocniejszych przeziębieniu, zapaleniu płuc czy kilku innych zbliżonych objawami chorobach), lekarze mogą ją zdiagnozować bez przeprowadzania jakichkolwiek badań w celu potwierdzenia.

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?
Chillout – tak jak ten słonecznik w Siódmym Lesie

Jeśli dana osoba umrze i wynik testu na obecność wirusa będzie dodatni jest to kolejny śmiertelny przypadek wirusa. We Włoszech, w Nowym Jorku i innych częściach świata, gdzie epidemia była najpoważniejsza, jest wysokie prawdopodobieństwo, że wiele przypadków śmiertelnych nie wynika de facto z wirusa. Powiedzmy sobie szczerze mnóstwo ludzi umarło też po prostu ze strachu przed wirusem.

Oczywiście każde życie jest cenne i niezastąpione. Ale kiedy patrzysz na liczby w kontekście, tego wirusa rzeczy po prostu się nie sumują.

Dla kogo wirus jest groźny?

Wirus jest na pewno groźny dla osób w podeszłym wieku i dla osób z osłabionym układem odpornościowym. Ale takim osobom zagraża tak samo grypa czy angina, jak i każda inna choroba.

Jeśli starsza osoba przychodzi z problemami zdrowotnymi, umiera i zdiagnozowano u niej wirusa, dodaje się ją do liczby osób zabitych przez COVID-19.

Testy są błędne

Im więcej danych i informacji mamy, tym więcej możemy podejmować świadomych decyzji. W tym przypadku błędne dane doprowadziły do ​​katastrofalnych decyzji.

W Stanach 65 osobom, które w lipcu wykonały szybki test SARS-CoV-2 opracowany przez firmę biotechnologiczną Quidel, powiedziano, że mają COVID. Późniejsze testy PCR wykazały, że tylko 4 z tych 65 były pozytywne.

Większość osób mających wirusa nie zaraża

Testy są zaprojektowane w taki sposób, że są zbyt czułe. The Times szacuje, że nawet 90% osób, które otrzymały pozytywny wynik testu, jest nosicielami tak małej ilości wirusa, że ​​prawdopodobnie nie są zaraźliwe. Tylko około 10% musiałoby faktycznie rozważyć izolację. Ale na kwarantannę idą wszyscy.

Standardowe testy diagnozują ogromną liczbę osób, które mogą być nosicielami stosunkowo niewielkich ilości wirusa.

 

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?
Zacznij medytować. To bardzo Ci pomoże.

Wirus jest bezpieczny dla dzieci

Od miesięcy wiemy (na podstawie dostępnych danych), że koronawirus nie działa jak zwykłe wirusy kaszlu i przeziębienia, które często łapiemy od dzieci. Ku zaskoczeniu pediatrów, nauczycieli i rodziców, wirus zachowuje się odwrotnie do tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Wydaje się, że dzieci i młodzież nie chorują na Covid-19 tak często, jak dorośli. A dzieci, zwłaszcza dzieci w wieku szkolnym, nie wydają się skutecznie przekazywać go sobie nawzajem ani dorosłym.

Zostało to udokumentowane w krajach na całym świecie, w tym w Grecji, Szwajcarii i Australii. Nawet gdy szkoły są otwarte, większość dzieci, które łapią wirusa, została zarażona przez kogoś z ich gospodarstwa domowego, a nie przez kontakty z dziećmi w szkole.

Już pewnie sama dawno miałaś tego wirusa

Zdecydowana większość infekcji wydaje się przebiegać bezobjawowo. Istnieje więc niezwykle duże prawdopodobieństwo, że istnieją tysiące, a nawet miliony zarażonych ludzi, którzy nie zostali przebadani ani zdiagnozowani. A jeśli tak, to śmiertelność wirusa jest naprawdę znikoma.

Więc testy są złe, dane są złe, a większość ludzi prawdopodobnie nie jest nawet nosicielami.

Maseczki tak naprawdę nie chronią

Nie przeprowadzono żadnych badań w celu wykazania, że ​​maska ​​z tkaniny lub maska ​​N95 mają jakikolwiek wpływ na przenoszenie COVID-19. W rzeczywistości badania opublikowane w Annals of Internal Medicine z 01.04.2020 wskazują, że „zarówno maski chirurgiczne, jak i bawełniane wydają się nieskuteczne w zapobieganiu rozprzestrzenianiu się SARS-CoV-2 z kaszlu pacjentów z COVID-19.”

W metaanalizie z lutego 2020 sześciu randomizowanych, kontrolowanych badań z udziałem 9171 pacjentów nie stwierdzono statystycznie istotnych różnic w zapobieganiu grypie lub infekcjom wirusowym przy użyciu maseczek N95 i maseczek chirurgicznych.

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?
Zrzuć wszystkie swoje maski i bądź sobą

Badanie przeprowadzone w maju 2020 roku z udziałem 159 pracowników służby zdrowia w wieku od 21 do 35 lat wykazało, że 81% osób cierpiało na bóle głowy w wyniku noszenia maseczki.

W 2008 roku naukowcy odkryli, że u 53 chirurgów maseczka ​​znacznie obniżyła poziom tlenu we krwi, powodując stan znany jako „niedotlenienie”.

Maseczki – skutki uboczne

Badanie z 2015 roku wykazało, że niedotlenienie hamuje limfocyty T (główne komórki odpornościowe używane do zwalczania infekcji wirusowych) poprzez zwiększenie poziomu związku zwanego czynnikiem indukowanym niedotlenieniem-1 (HIF-1). Innymi słowy, noszenie maski, która, jak wykazano, powoduje niedotlenienie, może w rzeczywistości przygotować grunt pod zarażenie się COVID-19 i znacznie pogorszyć konsekwencje.

Niedotlenienie sprzyja zapaleniu, które może sprzyjać wzrostowi, inwazji i rozprzestrzenianiu się nowotworów. Niedotlenienie jest również istotnym czynnikiem miażdżycy, dlatego zwiększa ryzyko udaru i zawału serca.

OSTRZEŻENIE na pudełku masek chirurgicznych wyraźnie stwierdza: „TEN PRODUKT NIE ZAPEWNIA ŻADNEJ OCHRONY PRZED COVID-19 (CORONAVIRUS) ANI INNYMI WIRUSAMI ANI ZANIECZYSZCZENIAMI”.

Ci, którzy noszą maseczki, nieustannie ponownie wdychają wirusy i zwiększają ich stężenie w swoich drogach oddechowych. Gdy nosisz maseczkę, wydychane wirusy nie są w stanie uciec i kumulują się w nosie, przez co łatwiej im zainfekować organizm.

A nawet wspomniany już wcześniej Anthony Fauci stwierdził, że „Ludzie nie powinni chodzić w maskach”.

WHO maseczek nie zaleca

WHO również prezentuje taki pogląd i zaleca, aby zdrowi ludzie nosili maski tylko wtedy, gdy opiekują się osobą zarażoną COVID-19.

Chociaż CDC zaleca noszenie masek, przyznali, że nie mają danych potwierdzających, że noszenie maski zmniejsza ryzyko zarażenia się lub rozprzestrzeniania COVID-19.

W Stanach po miesiącach utrzymywania, że ​​zdrowi ludzie nie muszą publicznie nosić masek, aby zapobiec koronawirusowi, najwyżsi urzędnicy zdrowia publicznego w kraju zmienili swoje stanowisko, zalecając, aby wszyscy nosili maskę na twarz w miejscach publicznych, w których dystans społeczny jest trudny.

Skąd my to znamy. Nasz minister zdrowia też na początku wypowiadał się publicznie, że maseczki nie są wskazane i przed niczym nie chronią. Potem polityka się zmieniła. A teraz bez maseczki, to już naprawdę nie ma żartów, bo grożą wysokie mandaty. Narzucane oczywiście bezprawnie, bo nie można narzucać takich zasad bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. To łamanie Konstytucji.

Reklama

Jak zdrowo odżywiać dzieci
Moją książkę Jak zdrowo odżywiać dzieci możesz kupić w zestawie z Hyperfood – 5% taniej niż każdą rzecz osobno :).

Ale nie namawiam Cię do łamania prawa, nawet tego nielegalnego. Nie nakręcaj się, nie walcz z systemem – bo to też przysparza negatywnej energii i obniża wibracje. Mnie się po prostu nie chce kłócić z ludźmi, uśmiecham się do wszystkich bez maseczki, a jak każą mi założyć, to z zakładam, taką bardzo luźną przez którą mogę praktycznie swobodnie oddychać. Uważam, że szkoda mojej energii na wykłócanie się o swoje prawa. Wolę przeznaczyć ją na codzienne bieganie, jogę czy medytację. Unikam jednak, jak tylko mogę, miejsc, gdzie trzeba nosić maseczki. Na szczęście na spacerze, na świeżym powietrzu, w parku czy w lesie nie jest to wymagane.

Strach i układ odpornościowy

Miliarderzy, przemysł technologiczny i farmaceutyczny oraz rządy na całym świecie – wykorzystały strach jako sposób na pozbawienie nas prawa do wolności. Ale nie mogą zabrać Ci wolności, którą masz w sobie.

Już sam strach powoduje, że nasz organizm zaczyna wydzielać hormony, które mają nas zmobilizować do walki z przeciwnikiem lub pozwolą na jak najszybszą ucieczkę. Wszystkie procesy w organizmie spowalniają koncentrując energię na tym co najważniejsze. Serce zaczyna szybciej pracować i pompować krew do rąk i nóg, aby walczyć lub uciekać. Siłą rzeczy umysł zostaje pozbawiony racjonalnego myślenia, nie ma na to czasu, tu działa instynkt przetrwania. Układ immunologiczny spowalnia, bo malutki wirus nie stanowi zagrożenia takiego jak goniący Cię tygrys czy niedźwiedź, a tak organizm rozpoznaje medialnie nagłośnionego wirusa. Strach ogranicza więc nasze naturalne możliwości ochrony przed chorobą. Im bardziej się boisz tym większe ryzyko, że zachorujesz. To po pierwsze proste reakcje biologiczne, a po drugie prawo przyciągania – przyciągasz to, co budzi Twoje największe emocje, z czym rezonujesz.

Jak się nie bać?

Musisz zadbać o siebie psychicznie i fizycznie. Musisz dbać o swoją odporność, zdrowo się odżywiać, najlepiej roślinnym ekologicznym pokarmem.

Jak zdrowo odżywiać siebie i swoje dziecko – dowiesz się z mojej książki.

 


NOWA KSIĄŻKA „JAK ZDROWO ODŻYWIAĆ DZIECI”

W PIĘKNYM WYDANIU W TWARDEJ OPRAWIE JUŻ JEST!!!!

Jeśli nurtują Cię pytania:

Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe? lub Jak zdrowo odżywiać dzieci?

Jakie pokarmy są najważniejsze i najzdrowsze dla dziecka?

Jak naturalnie wspierać odporność dziecka?

I szukasz zdrowych i prostych przepisów na dania dla dziecka

bez mięsa, bez nabiału, bez glutenu i bez cukru,

to ta książka jest dla Ciebie

Jak zdrowo odżywiać dzieci
E-book „Jak odżywiać dziecko aby było zdrowe?” lub książka „Jak zdrowo odżywiać dzieci” do kupienia na blogu

A na odporność takie najważniejsze suple to:

witamina C

witamina D3 z K2

cynk

kwasy tłuszczowe omega-3

kompleks witaminowo-minerałowy Greens and Fruits

Hyperfood – mieszanka 11 ekologicznych sproszkowanych superpokarmów. W tym jednym opakowaniu znajdziesz chlorellę, spirulinę, trawę pszeniczną, trawę jęczmienną, lucumę, baobab, kelp, jabłko, borówki, kurkumę, jagody goji i jagody acai.

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?
Z moim ukochanym HYPERFOOD – w 1 opakowaniu aż 11 superfoodsów.

Koncentruj swoją uwagę na tym co dobre dla Ciebie, co dobre wokoło. Praktykuj codziennie wyrażanie wdzięczności, a najlepiej zapisuj za co jesteś wdzięczna.

Kontakt z naturą, zdrowe jedzenie, dobre uczucia, wdzięczność i miłość spowodują, że będziesz wibrować na wyższych poziomach i wirus po prostu Cię nie dosięgnie. Zacznij medytować – to najwyższy czas, żeby wprowadzić to codziennie do swojej higieny osobistej – tak jak codziennie myjesz zęby i bierzesz prysznic. Wystarczy 20 minut dziennie. Ale możesz nawet zacząć od 10.

Jeśli natomiast boisz się nie samego wirusa, tylko tego co z nami zrobią i że wszyscy zostaniemy zaszczepieni na pocieszenie powiem Ci, że po pierwsze będzie ogromna liczba zastraszonych osób, z wypranymi mózgami, które będą stały w kolejkach, żeby się zaszczepić. Po drugie mamy tak napięty budżet państwa i tak duży deficyt, że na pewno nie starczy Polsce kasy na 38 milionów szczepionek. Więc wrzuć na luz. I jeszcze raz przeczytaj akapit wyżej.

Bardzo wysokich wibracji Ci życzę.

Daj znać w komentarzu jakie są Twoje sposoby na wewnętrzny spokój.

Covidowski zawrót głowy czyli jak się nie bać?
Masz w sobie większą moc i siłę  niż Ci się wydaje. Siódmy Las – miejsce prawdziwych uniesień. 

Źródła:

https://www.theblaze.com/news/covid-deaths-percent-coronavirus-cdc

https://www.nytimes.com/2020/08/12/opinion/coronavirus-schools-children.html;

Peaceful Rallies Around the World to Champion Freedom

https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2020.04.26.20080911v3.full.pdf

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32232837/

https://onlinelibrary.wiley.com/doi/epdf/10.1111/jebm.12381

https://www.acpjournals.org/doi/10.7326/M20-1342

CDC Admits to Inflating COVID Death Count

Robert F. Kennedy Jr. Speaks to “the largest crowd in German history”


 

Wpadnij też na moje konto na INSTAGRAMIE – dużo fajnych przepisów dla dzieci, interesujące story i inspirujące przesłania dla dobra mamy i dziecka.

 


 

Noemi Demi 

czyli Magdalena Dzikiewicz-Polak, zafascynowana zdrowym odżywianiem i zdrowym życiem od dziecka. Weganka, biegaczka i maratonka, mama 2 dzieci – Marcela i Mileny. Autorka bloga NoemiDemi.com i niedawno wydanej książki „Jak zdrowo odżywiać dzieci„.

Blog NoemiDemi.com to blog o zdrowiu dziecka i mamy, blog o zdrowiu kobiety i generalnie blog o zdrowym życiu.

Blog Noemi Demi to znacznie więcej niż zwykły blog parentingowy, to inspiracja do działania, do wyboru tego co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.


Szukasz witamin, suplementów i zdrowej żywności dla siebie i dziecka? Zajrzyj do naszego sklepu

 


DISCLAIMER:

Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko pojętej tematyki zdrowotnej na bazie informacji z jak najlepiej wybranych źródeł oraz własnego doświadczenia. Nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej. Pamiętaj – o swoim zdrowiu i zdrowiu swoich dzieci decydujesz Ty sama.

Komentarze (6)

  1. Wspaniały wpis! Chciałabym aby wszyscy rodzice to przeczytali i zrozumieli jakim absurdom i klamstwom ulegli.
    Moja koleżanka mieszkająca we Francji dostała pozytywny wynik chociaż nie miała robionego testu. Takze takie rzeczy to nie anegdoty tylko fakt.
    Dzięki wierze, modlitwie i innym ludziom, którzy głęboko wierzą w Boga, nie boję się, nie panikuje i nie uległam manipulacji.
    Pozdrawiam ciepło

    1. Dziękuję Ci za te ciepłe słowa! Bardzo mi miło.
      Ale wiesz jak jest – nikogo na siłę nie przekonasz. Każdy do tego musi dojść sam.

  2. Dziękuję za ten wpis. Ja utożsamiam się z ostatnim akapitem. Nie boję się wirusa, lecz szczepionki. Długi czas byłam ponad tym, ale ostatnio bliska mi osoba z grupy 0, która nie zdecydowała się na szczepionkę jako jedna z dwóch osób na oddziale, staje się ofiarą nacisków ze strony otoczenia, w którym pracuje. Osoba ta nigdy nie była jakimś zagorzałym przeciwnikiem szczepień, więc boję się, że mimo strachu i presji w końcu ulegnie. Za chwilę będzie to dotyczyło wszystkich. Martwię się o moją rodzinę, o dziadków, którzy przerażeni czekają na „cudowną” szczepionkę, która pozwoli im „normalnie” żyć. Martwię się, że nie do każdego dotrę, nie każdego zdołam przekonać. Większość jest ślepo zapatrzona w telewizor. Z jednej strony każdy jest odpowiedzialny za siebie, trudno zbawiać cały świat i budzić na siłę nieprzebudzonych, a z drugiej strony mam nie przejmować się moimi bliskimi? Muszę przyznać, że przez to wszystko wróciły do mnie uśpione ostatnio stany lękowe. Mam wrażenie, że już nigdy nie będzie lepiej i to koniec takiego życia, jakie znałam… Może zrobisz jakiś wpis również na ten temat? Jakieś pokrzepiające wiadomości? Chyba faktycznie zacznę medytować, choć nie wiem czy jestem w stanie ujarzmić mój rozbiegany umysł…

    1. Kochana oczywiście rzeczywistość może przerażać i oczywiście też nie mam na myśli wirusa, ale wszystko co się z nim wiąże – czyli właśnie zbawienie świata szczepionką i można domyślać się z jakimi ograniczeniami będzie wiązało się życie dla tych, którzy jednak się temu nie poddadzą. No chyba że będzie jakieś ogólnoświatowe powstanie – nie przeciwko czemuś (bo to zawsze napędza właśnie to zjawisko – walka ze szczepieniami tylko podsyca proszczepionkowców do wprowadzania obowiązkowych szczepień itp.) – tylko w imię miłości, jedności, wolności. Rządzący chcą nas dzielić, na tych co się szczepią i tych co się nie szczepią, na tych co są za aborcją lub przeciwko, na tych którzy są za LGBT i przeciwko. Ciągły dualizm społeczny, ciągła walka kogoś przeciwko czemuś. Ziemia podwyższyła swoje wibracje, wchodzimy w erę wodnika, erę miłości i pokoju. Choć oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień i będzie wymagało dużej pracy od nas samych. Zmiana nie dzieje się sama, zmiana dzieje się w nas. Więc masz wybór – możesz mówić nieświadomym ludziom o zagrożeniach związanych ze szczepieniami, możesz na siłę ich przekonywać, możesz sama żyć w strachu, że prędzej czy później zaszczepią wszystkich, ale po co? Teraz dzięki tym podwyższonym wibracjom nasze myśli będą się dużo szybciej manifestować – jeśli będziesz się bać, to będziesz przyciągać do siebie te negatywne wydarzenia. Jeśli zaczniesz kontrolować swoje myśli (w tym baaaardzo pomaga medytacja, ważne jednak aby nauczyć się utrzymywać tę podwyższoną energię i spokój po medytacji przez cały dzień, a nie tylko przez te pół godziny), to zacznie zmieniać się Twoja rzeczywistość, bo to Ty ją tworzysz. Nie ma więc sensu zamartwianie się. Jest teraz i tu. Żyj miłością, szczęściem i swoimi pasjami. Może faktycznie coś takiego napiszę. Miłości kochana! W sercu nie ma strachu, tylko trzeba tam umieć dotrzeć.

      1. Dziękuję, że poświęciłaś swój czas, aby wysłać mi tyle dobrej energii. Właśnie takich słów teraz potrzebuję. Chyba je sobie przepiszę na kartkę i powieszę w widocznym miejscu 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij
Zamknij
Zaloguj się
Zamknij
Koszyk (0)

Brak produktów w koszyku. Brak produktów w koszyku.