Babcia się zaszczepi
Zbliża się dzień babci i dziadka. Niezwykle ważnych osób w naszym życiu i w życiu naszych dzieci. Ten miniony rok pod względem kontaktów szczególnie z tymi starszymi babciami i dziadkami był trudny. Wszyscy chcieliśmy ich chronić przed wirusem, który mógłby okazać się dla nich bardzo niebezpieczny. Dzieci nie widywały ich tak często jak zwykle, nie spotykaliśmy w święta tyle ile zazwyczaj, nie celebrowaliśmy w większym gronie ważnych rodzinnych wydarzeń. Dopiero jak zostały tak drastycznie ograniczone zaczęliśmy doceniać te rodzinne spędy.
Teraz wreszcie mamy światełko w tunelu, że świat wróci do normalności. Pojawiła się zbawienna szczepionka, która nas uratuje i wybawi świat.
Co jest w szczepionce?
„Co jest w szczepionce?
Zapomniane pocałunki i uściski. Wycieczki szkolne. Babcie i dziadkowie przy świątecznym stole. Film w kinie z popcornem i dużą colą. Wieczór w teatrze przy pełnej Sali. Koncerty. Kolacja w restauracji z przyjaciółmi…” i cały ciąg dalszy w podobnym stylu.
Nie, ja tego nie wymyśliłam. To tekst, który krąży teraz po fejsie i udostępniają go zwolennicy poglądu, że szczepienia zbawią świat. To tekst, który jest bardzo dobrze napisany, uderza w nasze uczucia, w naszą tęsknotę za normalnością, za powrotem do zwykłego życia, które wtedy wydawało się szare, nudne i zwyczajne. Ale jak nam je zabrali, to nagle zaczęliśmy za nim tęsknić.
Jaki będzie nowy świat?
Nie wiem, czy świat wróci do punktu wyjściowego, raczej nie wydaje mi się. I nie to, że wróżę jakieś skrajnie negatywne wizje New World Order, przy których Orwell, Kafka i bracia Wachowscy wysiadają (ci od Matrixa, dodam dla niewtajemniczonych, kiedyś bracia, dziś dwie siostry Lilly i Lana). Raczej skrajnie inny lepszy świat gdzie nie dzielimy ludzi na biednych i bogatych, na dobrych i złych, na białych i czarnych, na wegan i mięsożerców, na szczepionych i nieszczepionych – tylko świat w którym wszyscy jesteśmy jednością i czujemy miłość do wszystkich, nawet tych tak różnych od nas. Wielcy przewodnicy duchowi o tym mówią i ja na tym buduję moją wizję przyszłego świata. Będzie inaczej, ale będzie lepiej. Ale tylko wtedy jeśli się przebudzimy, jeśli każdy sam zmieni swoje postrzegania świata i zacznie szukać swojej własnej prawdy w swoim sercu.
Co tak naprawdę jest w szczepionce?
mRNA
Jest to technologia eksperymentalna, a sama szybkość, z jaką szczepionki zostały opracowane i przetestowane, uniemożliwia nam wiedzę na temat skutków ubocznych, szczególnie w perspektywie długoterminowej. Bo nikt tej długoterminowej perspektywy nie zbadał. Szczepionka COVID-19 jest nadal w fazie eksperymentalnej, ponieważ nie ukończyła jeszcze badań klinicznych etapu 3. Taka jest oficjalna informacja udostępniona przez Pfizer.
glikol polietylenowy
Jest też glikol polietylenowy (PEG), znajdujący się zarówno w szczepionkach firmy Pfizer, jak i Moderna, który może powodować bardzo silne reakcje alergiczne łącznie z anafilaksją.
Według Roberta F. Kennedy’ego Jr. „badania pokazują, że 1 na 7 Amerykanów może nieświadomie być narażonych na wystąpienie reakcji alergicznej na PEG”. W Polsce może być podobnie. Zresztą sam Pfizer przestrzega o tym, aby nie brać szczepionki, jeśli ma się alergię na jej składniki. Ale czy ktoś kogoś o to pyta przed zaszczepieniem? Czy ktoś w ogóle czyta chpl? I to ze zrozumieniem?
brak odpowiedzialności
Co jeszcze? Brak odpowiedzialności. Ani producent szczepionki, ani nasz rząd, ani nikt inny nie weźmie odpowiedzialności, jeśli coś pójdzie nie tak. Jak się z tym czujesz? Czy gdybyś wypuszczała na rynek za ciężkie miliardy produkt zdrowotny, za który nie ponosisz odpowiedzialności, to naprawdę zrobiłabyś wszystko, aby był on w 100 procentach bezpieczny? Czy tylko tak trochę bezpieczny a trochę nie? Pytanie retoryczne.
To tylko kilka rzeczy, które wskazują na większą niż zwykle ostrożność.
Reklama
Babcia się zaszczepi
Ludzie teraz szykanują niektóre gwiazdy, które dostały szczepienia poza kolejką, spod lady, dzięki swoim znajomościom. Starsi ludzie tak nakręceni przez media strachem już chcieliby się ustawić w kolejce. Owszem są tą grupą najbardziej zagrożoną wirusem, każda zwykła grypa może być dla nich niebezpieczna. Jeśli jednak Twoja babcia lub dziadek planują jak najszybciej wziąć szczepionkę delikatnie zwróciłabym ich uwagę na kilka rzeczy.
Global Times donosi, że chińscy eksperci ds. zdrowia wzywają do zawieszenia szczepionek na COVID zwłaszcza wśród osób starszych ze względu na odnotowane w Norwegii i w Niemczech zgony.
Zgony po szczepieniach starszych osób w Norwegii
Norwegia podniosła liczbę zgonów objętych dochodzeniem po podaniu szczepionki z 23 w zeszłym tygodniu do 33. 13 przypadków już oficjalnie zostało zakwalifikowanych jako związanych z podaniem szczepionki. Osoby te miały od 75 do 80 lat. Oczywiście normalne jest, że ludzie starsi umierają, ale jeśli wydarza się to dzień dwa po podaniu szczepionki, to można zauważyć pewien związek przyczynowo-skutkowy.
Norweski Instytut Zdrowia Publicznego, który pierwotnie priorytetowo traktował osoby starsze przy szczepieniu, od tego czasu zrewidował swoje zalecenia, aby nakłaniać do większej ostrożności podczas szczepienia osób starszych, zwłaszcza tych z chorobami podstawowymi.
Korzyści ze szczepionki mogą być marginalne
Norweski Instytut Zdrowia powiedział agencji Bloomberg, że „dla osób z najpoważniejszą słabością nawet stosunkowo łagodne skutki uboczne szczepionek mogą mieć poważne konsekwencje. Dla tych, którzy i tak mają bardzo krótki okres życia, korzyści ze szczepionki mogą być marginalne lub nieistotne.”
Instytut przyznał także, że badania kliniczne, które zakończyły się nagłym zatwierdzeniem szczepionki, obejmowały „bardzo niewiele osób w wieku powyżej 85 lat”. Widzi również duże ryzyko skutków ubocznych u osób powyżej 65 roku życia.
Zgony w Niemczech
W Niemczech urzędnicy ds. zdrowia powiedzieli, że badają 10 zgonów wśród starszych pacjentów, którzy otrzymali szczepionkę COVID. Serwisy informacyjne poinformowały w zeszłym tygodniu, że w Niemczech Instytut im. Paula Ehrlicha bada 10 zgonów osób w wieku od 79 do 93 lat, które zmarły wkrótce po podaniu szczepionki COVID.
Nie wpływa to jednak na zatrzymanie szczepień w domach pomocy społecznej w Polsce.
Wzmacnianie układu odpornościowego
Według Global Times, immunolog z Pekinu, który zażądał anonimowości, powiedział, że szczepionki mRNA nie okazały się bezpieczne do stosowania na dużą skalę lub w zapobieganiu chorobom zakaźnym. Zauważając, że osoby powyżej 80 roku życia mają słabszy układ odpornościowy, powiedział, że nie powinni otrzymywać szczepionki, ale zamiast tego powinni przyjmować leki wzmacniające ich układ odpornościowy.
Szczepionka w Stanach
Amerykańscy urzędnicy ds. Zdrowia nadal naciskają na szczepienia COVID w domach opieki, pomimo rosnącego oporu wśród pracowników domów opieki przed przyjęciem szczepionki.
Jak dotąd nie ma żadnej wzmianki o śledztwie w sprawie śmierci 29 starszych osób w domu opieki w Nowym Jorku. Od 22 grudnia zaszczepiono tam 193 mieszkańców i w ciągu kilku tygodni umarło 24.
Urzędnicy służby zdrowia na Florydzie i amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom prowadzą dochodzenie w sprawie śmierci 56-letniego lekarza, który zmarł na rzadką chorobę autoimmunologiczną 15 dni po otrzymaniu szczepionki Pfizer. Naukowiec z Johns Hopkins powiedział New York Times, że jest „medyczna pewność”, że śmierć była związana ze szczepionką Pfizera.
Anafilaksja
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków bada liczne ciężkie reakcje alergiczne, w tym anafilaksję, u pracowników służby zdrowia, którzy otrzymali szczepionkę.
Niedawno kalifornijscy urzędnicy ds. Zdrowia wezwali do wstrzymania stosowania ogromnej partii szczepionki Moderna przeciwko COVID ze względu na jej „wyższą niż zwykle liczbę możliwych reakcji alergicznych”.
Skutki uboczne szczepień na COVID
Według najnowszych danych, zaktualizowanych 7 stycznia, pochodzących z Vaccine Adverse Event Reporting System (VAERS), w Stanach Zjednoczonych zgłoszono 66 zgonów jako prawdopodobnie związanych ze szczepionką COVID. Szacuje się, że tylko 1% obrażeń spowodowanych szczepionką jest zgłaszanych VAERS.
Według CDC do 18 grudnia 2020 roku 112 807 Amerykanów otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Spośród nich 3 150 doświadczyło co najmniej jednego „zdarzenia zdrowotnego” określonego jako „niezdolność do wykonywania normalnych codziennych czynności, niezdolność do pracy, wymagająca opieki lekarza lub pracownika służby zdrowia”.
To 2,79%! Po ekstrapolacji na całkowitą populację USA wynoszącą 328,2 mln, możemy spodziewać się, że szczepionka spowoduje obrażenia u 9 156 780 Amerykanów, jeśli zaszczepi się każdy mężczyzna, kobieta i dziecko. Podobne pewnie statystyki będą w Polsce. Czy to naprawdę rozsądne w przypadku wirusa, którego średni wskaźnik przeżywalności wynosi 99,74%?
O dziwo wielu lekarzy i medyków zarówno w Europie jak i Stanach Zjednoczonych nie chce się szczepić. Więc nawet ci wyedukowani medycznie trzeźwo myślący ludzie (nie to co zwariowani antyszczepionkowcy-płaskoziemcy) widzą w tym spore ryzyko. To nie jest cofanie się do średniowiecza tylko analiza faktów.
Niech babcia przeanalizuje fakty
Zanim więc z miłością wyślesz babcię i dziadka na szczepienie i sama ustawisz się w kolejce przeanalizuj sobie fakty. Czy lepiej narazić się na trochę gorszą grypę czy zaryzykować poważną utratę zdrowia, a nawet śmierć?
Nie chcę dzielić ludzi, ale chcę zmotywować do samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji w oparciu o wiedzę z różnych źródeł, a nie tylko jednego właściwego.
Źródła:
https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2021/01/19/covid-19-vaccine-may-become-mandatory.aspx;
https://childrenshealthdefense.org/defender/china-health-experts-suspension-covid-vaccines-norway/;
https://www.cdc.gov/vaccines/acip/meetings/downloads/slides-2020-12/slides-12-19/05-COVID-CLARK.pdf
Wpadnij też na moje konto na INSTAGRAMIE – dużo fajnych przepisów dla dzieci, interesujące story i inspirujące przesłania dla dobra mamy i dziecka.
Noemi Demi
czyli Magdalena Dzikiewicz-Polak, zafascynowana zdrowym odżywianiem i zdrowym życiem od dziecka. Weganka, biegaczka i maratonka, mama 2 dzieci – Marcela i Mileny. Autorka bloga NoemiDemi.com i niedawno wydanej książki „Jak zdrowo odżywiać dzieci„.
Blog NoemiDemi.com to blog o zdrowiu dziecka i mamy, blog o zdrowiu kobiety i generalnie blog o zdrowym życiu.
Blog Noemi Demi to znacznie więcej niż zwykły blog parentingowy, to inspiracja do działania, do wyboru tego co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.
Szukasz witamin, suplementów i zdrowej żywności dla siebie i dziecka? Zajrzyj do naszego sklepu
DISCLAIMER:
Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko pojętej tematyki zdrowotnej na bazie informacji z jak najlepiej wybranych źródeł oraz własnego doświadczenia. Nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej. Pamiętaj – o swoim zdrowiu i zdrowiu swoich dzieci decydujesz Ty sama.
Nigdy nie przyjmę tego gówna.
Bardzo dobrze! dobrze zrozumiałeś podtekst tego artykułu