Cztery Kubeczki – czyli co powinnaś codziennie podawać dziecku

Cztery Kubeczki – czyli co powinnaś codziennie podawać dziecku

Niesamowite jest, że w dzisiejszym matriksowym świecie to, co robi większość jest zawsze uznawane za właściwsze. Dlatego nikt się nie dziwi, że rodzice idą z dzieckiem do McDonalda czy innego fastfoodu, choć miejsca te nawet dorośli powinni omijać z daleka. Nikt nie gorszy się, gdy widzi dziecko karmione frytkami GMO, frankenkurczakiem CAFO z głębokiego transtłuszczu czy kawałkiem sztucznie kolorowego tortu ociekającego lukrem i e-chemią.

Niedożywione, grube, nerwowe, nadpobudliwe dzieci z ciągłymi zaparciami to plaga dzisiejszych czasów. I matki nie wiedzą o co chodzi.

Matka-wariatka

Jednak gdy zaczynasz przywiązywać większą wagę do tego, co zjada Twoje dziecko, zaczynasz podawać dziecku witaminy, suplementy i superfoodsy, czytasz składy produktów i wybierasz organiczne warzywa i owoce jesteś postrzegana jak matka-wariatka. Jesteś dziwna. Twoje dziecko jest dziwne. I żeby nie było – w dzisiejszym świecie być nazwanym z tego powodu „matką-wariatką” to tak naprawdę wielkie osiągnięcie, prawdziwy komplement. To znaczy, że nie idziesz za tłumem. Idziesz własną naturalną drogą z daleka od chemii i z daleka od lekarzy. Dziwny zbieg okoliczności jak to się ze sobą łączy, nieprawdaż?

Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe?

Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe? To szerokie pytanie. Odpowiedź na nie zajęła mi bagatelka 210 stron i wiele miesięcy pracy. Najlepsza żywność jest nieprzetworzona, naturalna i można (przynajmniej w teorii) zerwać ją z drzewa lub wykopać w ogródku warzywnym. Warzyw i owoców, najlepiej na surowo, z uwzględnieniem zielonych liści, Twoje dziecko powinno jeść jak najwięcej.

 

 


NOWA KSIĄŻKA „JAK ZDROWO ODŻYWIAĆ DZIECI”

W PIĘKNYM WYDANIU W TWARDEJ OPRAWIE JUŻ JEST!!!!

Jeśli nurtują Cię pytania:

Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe? lub Jak zdrowo odżywiać dzieci?

Jakie pokarmy są najważniejsze i najzdrowsze dla dziecka?

Jak naturalnie wspierać odporność dziecka?

I szukasz zdrowych i prostych przepisów na dania dla dziecka

bez mięsa, bez nabiału, bez glutenu i bez cukru,

to ta książka jest dla Ciebie

Jak zdrowo odżywiać dzieci
E-book „Jak odżywiać dziecko aby było zdrowe?” lub książka „Jak zdrowo odżywiać dzieci” do kupienia na blogu

Ale czy dieta wystarcza?

Jednak mimo najlepszej diety (a już nie mówiąc o niejadkach, którzy jedzą wybiórczo i raczej trzymają się z daleka od brokułów i jarmużu) Twoje dziecko może mieć pewne niedobory. Gleba jest wyjałowiona i nie dostarcza w swoich plonach takiej ilości witamin i minerałów jak kiedyś. Dobry preparat witaminowo-minerałowy jest po prostu niezbędny dla dziecka. To taka polisa ubezpieczeniowa, która gwarantuje Ci, że dziecko otrzymuje wszystkie mikroskładniki jakich potrzebuje.

Słońca w Polsce jest jak kot napłakał, choć ten związek frazeologiczny do słońca ma się tak jak kwiatek do kożucha. W każdym razie jeśli 70 % powierzchni skóry Twojego dziecka nie jest codziennie eksponowane na słońce przez co najmniej 20 minut, to musisz mu podawać witaminę D3 (najlepiej z K2).

Co jedzą moje dzieci?

Moje dzieci jedzą dużo organicznych warzyw i owoców, praktycznie codziennie wypijają owocowo-warzywnego szejka z zielonymi liści, jedzą duże ilości wodorostów, różne kasze, płatki owsiane, ryż, soczewicę, fasolki, nie jedzą glutenu, nie jedzą chleba. Z tłuszczy – oliwę z oliwek (oczywiście organic i z pierwszego tłoczenia na zimno), masło klarowane (z mleka od szczęśliwych krów) i olej kokosowy virgin bio. Od czasu do czasu dobrej jakości ryby lub owoce morza. Nie jedzą cukru, słodyczy, nie piją słodkich napoi (tylko wodę i świeżo robione soki owocowe lub warzywne). I mimo takiej diety dostają też codziennie suplementy, takie oczywiście najlepsze dla dzieci i bez przesady z ilością. Daję im to, co jest najważniejsze.

To co jemy na codzień bardzo często wrzucam na Instagram, więc jeśli jeszcze mnie nie obserwujesz to zapraszam.

Reklama


Witaminy i minerały oraz kwasy tłuszczowe Omega-3 dla dzieci
Witaminy i minerały dla dzieci oraz kwasy tłuszczowe Omega-3 pozyskane z peruwiańskich Anchois – w malutkich kapsułkach łatwych do połknięcia – do kupienia w BioLoveShop.com

Suplementacja dla dziecka

Witamina D3 z K2, kwasy tłuszczowe omega-3 i Cztery Kubeczki to codzienny śniadaniowy rytuał moich dzieci.

Co to są te tajemnicze Cztery Kubeczki?

Cztery Kubeczki
Tajemnicze Cztery Kubeczki

Cztery Kubeczki dla dziecka

Kubeczek nr 1 – Kids Vitek + ¼ łyżeczki witaminy C + woda

Kubeczek nr 2 – Probiotyk + woda

Kubeczek nr 3 – Ocet jabłkowy + chlorek magnezu + sok z cytryny + woda

Kubeczek nr 4 – 4 Greens + woda

 

  1. Kids Vitek + witamina C + woda

Pierwszy Kubeczek to wysypana z kapsułki multiwitamina Kids Vitek, gdzie są minerały i witaminy w najlepiej przyswajalnej formie (np. B12 w formie metylokobalaminy, kwas foliowy w formie L-metyfolianu wapnia czy witamina E w formie d-alfa tokoferolu) bez żadnych zbędnych dodatków, bez glutenu, laktozy, soi, pszenicy, cukru, konserwantów, GMO i sztucznych barwników. Do tego dodaję ¼ łyżeczki kwasu l-askorbinowego i wodę. Jeśli dla dziecka jest za kwaśne – można dodać trochę miodu, najlepiej miodu manuka, żeby jeszcze bardziej prozdrowotnie zadziałać. Kwas l-askorbinowy można zastąpić askorbinianem sodu, jest mniej kwaśny.

Można też zamiast zwykłej wody dodać wodę gazowaną i wtedy wychodzi pyszna zdrowa oranżada. Kubeczek numer 1 to wersja dla tych młodszych dzieci, które jeszcze nie potrafią połykać tabletek czy kapsułek. Kapsułka Kids Vitek jest malutka, więc w przypadku starszych dzieci nie ma problemu z jej połknięciem, wtedy tę odrobinę witaminy C możesz dodać do Kubeczka numer 3.

Duże ilości witaminy C (np. w przypadku kalibracji witaminą C) – mogą wywołać nieszkodliwą biegunkę.

Przepis:

  • Wysypany proszek z kapsułki Kids Vitek
  • ¼ łyżeczki kwasu l-askorbinowego
  • Mały kubeczek wody źródlanej lub mineralnej (naturalnej lub gazowanej)
  • ½ – 1 łyżeczki miodu manuka (lub innego organicznego i surowego) – opcjonalnie

Wszystkie składniki zmieszaj razem.

  1. Probiotyk + woda

Mimo, że dzieci jedzą też sporo kiszonek podaję im codziennie probiotyki w formie suplementów. Probiotyki trzeba zmieniać od czasu do czasu, aby kolonizować jelita różnymi dobrymi bakteriami i drożdżami. Dobrym probiotykiem są np. drożdże Saccharomyces Boulardii. Zdrowa flora jelitowa to zdrowy organizm. To tam właśnie znajduje się 70% naszego układu odpornościowego. O jelita trzeba dbać, to drugi mózg Twojego dziecka zarządzający jego zdrowiem, ale także wbrew pozorom zachowaniem, kontrolujący jego nerwy i zachcianki. Zobacz post Twoje dziecko nie chce jeść – czyli wybiórcze jedzenie i flora jelitowa.

Przepis:

  • Wysypany proszek z kapsułki probiotyku
  • Mały kubeczek wody źródlanej lub mineralnej

Składniki zmieszaj razem. Probiotyki trzeba podawać z jedzeniem. Czyli najlepiej to podać w okolicach śniadania.

Cztery Kubeczki
Cztery Kubeczki – teraz już wiesz co się w nich kryje
  1. Ocet jabłkowy + chlorek magnezu + sok z cytryny + woda

Organiczny ocet jabłkowy niepasteryzowany z matką (czyli z miąższem, niefiltrowany) to jedna z najzdrowszych rzeczy na świecie. To, jakie wszechstronne działanie ma ocet jabłkowy dla dzieci i nie tylko wymaga osobnego posta (wkrótce się pojawi). Tu napiszę tylko w kilku słowach, że ocet jabłkowy dostarcza witaminę A, C, B6 i kilkanaście minerałów, które uzupełniają niedobory i pomagają dziecku zwalczać infekcje i choroby. Jest dobrym źródłem miedzi, manganu, wapnia, potasu i fosforu. Nawet niewielki niedobór tych minerałów może utrudniać wzrost i rozwój dziecka. Działa również przeciwwirusowo i przeciwpasożytniczo, alkalizuje organizm i zakwasza żołądek, żeby lepiej trawił. Ocet jabłkowy dostarcza również zdrowych bakterii i zwalcza przerost Candidy, który jest u dzieci jedzących dużo słodyczy wręcz powszechny.

Chlorek magnezu uzupełnia niedobory magnezu i przyśpiesza metabolizm, ułatwia wypróżnianie.

Jeśli Twoje dziecko za silnie reaguje na taki związek (choć jest to całkowicie bezpieczne i nieszkodliwe) można chlorek magnezu zastąpić jabłczanem magnezu, który również uzupełni niedobory tego pierwiastka, ale nie ma efektu przeczyszczającego.

Na niewielką szklaneczkę daję pół łyżeczki octu, chlorku magnezu (lub jabłczanu) dosłownie na czubku łyżeczki i do tego sok z cytryny i wodę. Jest to dość kwaśne w smaku (jeśli dasz więcej magnezu będzie gorzkie), więc jako dodatek można dodać trochę surowego miodu (najlepiej manuka). Jeśli wciąż jest za mocne w smaku, można rozcieńczyć z większą ilością wody.

Nigdy nie należy podawać octu jabłkowego nierozcieńczonego, może poparzyć przełyk, trzeba pamiętać, że jest to bardzo zdrowa substancja, ale też bardzo mocna.

Nie należy też podawać jej doustnie dzieciom poniżej 1 roku życia ze względu na to, że nie jest to produkt pasteryzowany. Natomiast pasteryzowany ocet jabłkowy już nie ma takich właściwości.

Ocet jabłkowy i chlorek magnezu można także dodawać do kąpieli dziecka jeśli wypicie takiego specyfiku graniczy z cudem.

Uwaga:

Chlorek magnezu TiB – zgodnie z polskimi normami jest formą proszku z przeznaczeniem do użytku zewnętrznego . Można z niego robić oliwę magnezową, a także dodawać chlorek magnezu do kąpieli. Jednak dr. Sircus w swoich licznych publikacjach zachęca do doustnej suplementacji chlorku magnezu, dowodzi, o dużej skuteczności sześciowodnego chlorku magnezu i twierdzi, że to tak naprawdę zagęszczona woda morska, której właściwości lecznicze są znane od lat. Chlorek magnezu TiB ma jakość farmaceutyczną, więc jest bezpieczny do podawania doustnego.

Przepis:

  • 1/2 łyżeczki octu jabłkowego
  • 1/5 łyżeczki chlorku magnezu (lub jabłczanu magnezu)
  • 2 łyżeczki soku z cytryny
  • ½ – 1 łyżeczki miodu Manuka (lub innego organicznego i surowego) – opcjonalnie
  • Mały kubeczek wody źródlanej lub mineralnej

Wszystkie składniki zmieszaj razem.

  1. 4 Greens + woda

Organizm dziecka codziennie bombardowany jest ogromną ilością toksyn z pożywienia, z domowej chemii, kosmetyków, z ubrań, ze środowiska. Dziecku również trzeba ułatwić detoks. Idealnym naturalnym sposobem na codzienny delikatny detoks dla dziecka jest podanie łyżeczki mieszanki 4 Greens This Is Bio. Jest to sproszkowana organiczna mieszanka chlorelli, spiruliny, trawy pszenicznej i trawy jęczmiennej. To naturalne źródła m.in. takich mikroskładników jak witaminy z grupy B, witaminy A, C, E, żelaza, wapnia, fosforu, manganu i innych minerałów, pełnowartościowego białka i chlorofilu. Są to superfoodsy, naturalnie odżywcze pożywienie. Dość specyficzne w smaku, ale zauważyłam, że dzieciom bardzo smakuje (o ile odpowiednio wcześnie wprowadzi się takie smaki do diety, moje dzieci wprost zajadają się chlorellą).

Jeśli ten kubeczek jest trudny do przełknięcia, łyżeczkę 4 Greens możesz dorzucić do koktajlu z bananem, mango i ananasem lub innymi pysznymi owocami. Wtedy smak będzie praktycznie niezauważalny, jedyne co się zmieni to kolor, taki super zielono-niebieski.

Przepis:

  • 2 gramy mieszanki 4 Greens na 10 kg masy ciała dziecka
  • Mały kubeczek wody źródlanej lub mineralnej

4 Greens jest chlorella (dokładnie 1/4 w całej mieszance), a dawkowanie chlorelli zalecane dla dzieci to 0,5 grama na 10 kg masy ciała – stąd całej mieszanki nie powinnaś podawać więcej niż 2 gramy na 10 kg masy ciała.

Uwaga:

Cztery Kubeczki są dla dzieci powyżej 3 roku życia, ale zawsze lepiej skonsultować to jeszcze z lekarzem naturopatą. Ja lekarzem nie jestem, pokazuję tylko to, co sama z pełną odpowiedzialnością podaję swoim dzieciom (Mała Mi ma 2 lata).

Jeśli podajesz coś dziecku po raz pierwszy zacznij od małych dawek i obserwuj reakcję. Jeśli organizm dziecka źle reaguje zaprzestań podawania.

Zacznij od jednego kubeczka i jeśli jest dobrze tolerowany, po kilku dniach wprowadź kolejny. Nie podawaj od razu wszystkich Czterech Kubeczków na raz, bo nie wiesz, czy dziecko dobrze zareaguje i nie będziesz wiedzieć, który Kubeczek jest tego przyczyną. Zacznij od mniejszych ilości danego składnika i stopniowo zwiększaj ilość tak aby dojść do tych proponowanych.

Po kwasie l-askorbinowym i occie jabłkowym konieczne jest przepłukanie buzi wodą, a najlepiej umycie zębów, bo mogą uszkadzać szkliwo (jak każda kwaśna substancja).

Cztery Kubeczki
Mała Mi przeżuwając surową czerwoną paprykę dobiera się do witamin, witamin nigdy za wiele

Podając takie Cztery Kubeczki dziecku wiesz, że zrobiłaś wiele dobrego dla jego zdrowia.

Zobaczcie jak Mała Mi wypija Cztery Kubeczki.

No to cheers i na zdrowie.

A jeśli chcesz wiedzieć, co ja piję każdego dnia zobacz mój post – jak zrobić szybki codzienny detoks.


 

Wpadnij też na moje konto na INSTAGRAMIE – dużo fajnych przepisów dla dzieci, interesujące story i inspirujące przesłania dla dobra mamy i dziecka.

 


 

Noemi Demi 

czyli Magdalena Dzikiewicz-Polak, zafascynowana zdrowym odżywianiem i zdrowym życiem od dziecka. Weganka, biegaczka i maratonka, mama 2 dzieci – Marcela i Mileny. Autorka bloga NoemiDemi.com i niedawno wydanej książki „Jak zdrowo odżywiać dzieci„.

Blog NoemiDemi.com to blog o zdrowiu dziecka i mamy, blog o zdrowiu kobiety i generalnie blog o zdrowym życiu.

Blog Noemi Demi to znacznie więcej niż zwykły blog parentingowy, to inspiracja do działania, do wyboru tego co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.


Szukasz witamin, suplementów i zdrowej żywności dla siebie i dziecka? Zajrzyj do naszego sklepu

 


DISCLAIMER:

Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko pojętej tematyki zdrowotnej na bazie informacji z jak najlepiej wybranych źródeł oraz własnego doświadczenia. Nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej. Pamiętaj – o swoim zdrowiu i zdrowiu swoich dzieci decydujesz Ty sama.

Komentarze (30)

  1. Uwielbiam to uczucie że wszystko jest mi znane. Moja Zu dostaje to samo tylko po prostu inaczej podane. No i zabieram się (tylko za wolno, Ty mnie zmobilizowałas) żeby do mieszanki chlorella +spirulina TiB dołożyc właśnie trawę i jęczmień. No i jeszcze chlorku mi brakuje i wodorostów i byłby komplet. Także przybijam piątkę. MojaZu też ma 2 lata jakby ktoś miał wątpliwości że to trucizna dla tak małego dziecka. Dodam że zamiast truc moja Mała furagina która dostała zlecona od lekarki dożywotnio od urodzenia daje jej codziennie sok żurawinowy i infekcji (na które jest podatna)nie ma wcale. Także instynkt macierzyński plus świadomość i to wystarczy. Buźka Noemi!!!

    1. bega, to wspaniale! Ty jesteś wzorem do naśladowania! Przybijam piątkę z cudowną matką-wariatką, która mimo niesprzyjających okoliczności idzie własną naturalną drogą!

      1. Czy 5 -latce podawać kurkumę z wodą i sokiem z cytryny? Podaję, ale nie wiem czy dobrze robię. Ma okresowe problemy jelitowe, na ktore pomaga stosowanie diety fodmap. Od 3lat na diecie bezglutenowj, od roku na bezmlecznej. Podejrzewam przerost flory bakteryjnej.
        pozdrawiam

          1. Dziękuję za informację. Uwielbiam Twój blog, do książki też ciągle wracam. A moja córka bardzo chętnie ogląda filmiki z Twoimi dziećmi. Jej ulubiony to ten, kiedy robicie lody z owoców, a znów ten z Milenką pijącą 4 kubeczki bardzo pomocny dla mnie :). Pozdrawiam serdecznie z Łodzi.

          2. O jak mi miło! Dziękuję Ci za takie ciepłe słowa! Wszystkiego dobrego dla Was! <3

    2. Świrstwo 😉 na śniadanie powinno się jeść parówki z bułką pszenną jeszcze ciepłą.
      Mam jeszcze pytanie Noemi. Czy podajesz dzieciom kaszę gryczaną paloną? Jadłam ale już sama nie wiem czy ona jest ok ?

      1. Piękne słowo!
        A kaszę gryczaną podaję niepaloną, bo taką wolimy. Od kiedy spróbowałam tej niepalonej już mi ta palona nie smakuje. Niepalona lepsza. Ale znowu bez przesady, i tak ją gotujesz i podgrzewasz, więc jeśli taką wolisz to myślę, że jest ok 🙂

  2. Tak dokładnie -pomimo niesprzyjających warunków niestety. Dlatego kochane mamy wariatki nie dajcie się !;) Z doświadczenia wiem że Ci którzy mają coś do powiedzenia zawsze będą mieć. Dla niektórych zawsze Mc Donalds będzie ok a spirulina to już totalne wariactwo. Nieszczepione dziecko -powinni zamknąć. Zielony szejk na śniadanie -swirstwo. Mleko kokosowe zamiast krowiego – w głowie się poprzewracało. Ale idzcie własną drogą. Bo z czasem te komentarze przycichna. A sensacja stanie się czymś powszednim jak chleb pszenny u niektórych osób. Standard 😉

    1. Dzielna jesteś niesamowicie! Idealne podsumowanie! A zielony szejk – to miałaś na myśli świństwo czy świrstwo? 🙂 w zasadzie jedno i drugie pasuje 🙂
      Buziaki <3

  3. Witam serdecznie, czytam Twój blog od niedawna i bardzo zainsprowalaś mnie do jeszcze większego naturalnego podejścia do życia i odżywiania. Mam półtorarocznego synka, który jest alergików. Przez pierwsze sześć miesięcy pił mleko z piersi potem dieta eliminująca alergeny(jest tego dość sporo). . Podaję mu większość pokarmów które Ty również polecasz. Największy problem mamy z surowym owocami ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Chciałabym zapytać jaką suplementację i w jakich proporcjach polecasz. Pozdrawiam i dziękuję za super porady.

  4. Ale super ta twoja córka .
    Piszesz co podajesz dzieciom do jedzenia, a mogła być podać nam foodbook twoich dzieci.
    Bo jesteś naprawdę inspiracją dla mnie.

  5. NeomiDemi mnie nurtuje czy długotrwałe podawanie suplementów diety nie ma negatywnego wpływu na organizm? Np. Wit C?
    Zastanawiam się również czy można dodać ocet jabłkowy do soku z kiszonego buraka, który pijemy codziennie? I jeszcze jedno pytanie. Jakie probiotyki dostaje Mała Mi? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    1. Podawanie dobrej jakości suplementów może mieć tylko pozytywny wpływ. A dlaczego wit C? Oczywiście kalibracji nie można robić za często ale codzienna dawka wit C jest moim zdaniem niezbędna.
      Myślę, że można. Super, że taki sok pijecie! Ale nie wiem czy wtedy nie będzie to za kwaśne. Spróbuj. Nie widzę przeciwwskazań.
      Probiotyki różne – MicroBio, Saccharomyces Boullardii, Narine.

      1. Witaminę C podałam jako przykład. Chodzi mi głównie o wpływ syntetycznych wit. na organizm. Jednak jest to coś „wytworzonego”. A czy zna Pani witaminy B’nature. Jaka jest Pani opinia na ich temat?

    1. Oficjalnie są od 3 roku życia, ale ja podawałam mojej małej od ok. 1 roku życia. Tylko oczywiście musisz VITEK wysypać z kapsułki (do wody lub soczku), a Omegę wycisnąć do buzi

  6. Witam, cieszę się, że tu trafiłam, chcemy się zdrowo odżywiać i tak właśnie robimy, ale w życiu bym nie wpadła na suplementy. Kupiłam 4 green’s i inne, ale się chyba pospieszyłam. Bo tak czytam, że dzieci 2+, a czy mogę podać 4 green dziecku 18m? Połowę? Mniej? Jest kp, alergia wielopokarmowa, refluks, anemia. Pozdrawiam

    1. Hej Sara, ja też się cieszę, że tu jesteś! 4Greens to spirulina, chlorella, trawa jęczmienna, trawa pszeniczna – czyli superfoods, ja swoim dzieciom zaczęłam to podawać od 8-9 miesiąca życia, więc jak najbardziej możesz. Zacznij od niewielkich dawek i obserwuj reakcję jak w przypadku każdego nowego pokarmu. Dawkowanie właściwie jest tylko określone do spiruliny i chlorelli – 0,5 grama na 10 kg masy ciała, czyli w 2 gramach 4Greens masz dokładnie 0,5 grama chlorelli i 0,5 grama spiruliny. Jeśli natomiast 4 Greens z jakichś powodów dziecku nie podejdzie to zawsze Ty to możesz wykorzystać – zobacz tu: https://noemidemi.com/najprostszy-i-najszybszy-sposob-na-codzienny-detoks/
      A o refluksie poczytaj tu: https://noemidemi.com/refluks-u-dziecka-jaka-jest-prawdziwa-przyczyna-refluksu-u-dziecka-jak-sobie-z-nim-poradzic-naturalnie/
      Zakwaszenie żołądka octem jabłkowym powinno pomóc.
      Zrób badania na pasożyty – najlepiej biorezonans.
      Czy dziecko było szczepione?

      1. Też myślałam o pasożytach, kiepsko sypia w nocy, nie ma apetytu, przeważnie zwalałam na refluks, dieta eliminacyjna pomogła złagodzić, ale poza tym nie wiele się zmieniło. Szczepienia miała wykonane w szpitalu gruźlica i wzw b, potem w 3 miesiącu 5w1 i pneumokoki, po tym było gorzej i zostały odroczone.
        Dziękuję za dodatkowe artykuły bardzo ciekawy detoks dla mnie, od jutra zaczynam:)

  7. Witaj, od czadu do czadu zagladam tu czy Twoje dzieci są w wieku przedszkolnym i chodzą do tego typu placówek? U moich maluchów udalo mi sie ograniczyć sklepowy nabiał w stołówce ogólnej ale nie mam pomysłu jak miałabym dać im lepszej jakosci pieczywo (no bo przecież bułka to „całe dzieciństwo „, mieciutka… Puszysta… A największy syf i zapychacz…

  8. Witaj, pozwoliłam sobie napisać do Ciebie, bo ufam Ci, że wiesz co robić w kwestii żywienia dzieci. Chciałabym się doradzić. Za chwilę będę wprowadzać Cztery kubeczki, ale przecież to tylko suplementacja, więc co dalej. O ile syn da się namówić na wypicie 4 kubeczków…Mam ogromny problem z 3 letnim synem i szukam od roku pomocy wszędzie. Mamy stwierdzone zaburzenia integracji sensorycznej. do 1,5 roku karmiony był wszystkim metodą BLW. Jadł WSZYSTKO (owoce, warzywa, zboża, kasze, mięso! zero słodyczy, cukru, soli). Wyszukane przepisy i pomysły sprawdzałam tylko na nim. Aż chciało się żyć. Dziś już mi się nie chce. Ma taką wybiórczość pokarmową, że jest coraz gorzej. Potrafi jeść wyłącznie chleb pszenny, sam makaron, kluski śląskie i ruskie pierogi. Tak wiem, ktoś mu to podał – nie ja. Babcia, niania. A więc z rzeczy którymi ja go karmiłam nie je nic. Czasem zdarzy się, że ugryzie pomarańczę lub banana (ugryzie) lub kilka łyżek rosołu (samej wody). Nie jada kompletnie nic innego. Posunęliśmy się do nagradzania słodyczami, karmienia przy bajkach, etc, Ale i tak to nie działa. Nie toleruje owsianek, kaszy jaglanej (tej zapiekanej także. Żadne papki nie przejdą mu przez gardło. Chyba że żółtko jajka na miękko. Zasłania oczy gdy siostra je zupę, zasłania uszy gdy chrupię seler naciowy. …Wczoraj kupiłam e-booka. Czytam o suplementach. Ok jestem gotowa spróbować. Ale co do przepisów na śniadanie, obiad, kolację czuję się bezradna. Żeby zjadł żółtko jajka straszę go owsianką siostry, moją, męża. Jemy wszyscy razem śniadanie. A on prosi o chleb z masłem lub grzankę. Omlet ble, nawet z miodem…Placki bananowe niegdyś uwielbiane bleee. Wyciśnięte soki ble, koktaii blee, przecież to mokre, Jabłko ble…Ta walka trwa już rok. Ma fatalne wyniki badań, okropnie bladą skórę. Podaję mu wciąż mleko modyfikowane – żadnego innego nie tknie. Pierś odrzucił w 3 mcu życia, karmiłam piersią inaczej do 7mca. Mamy terapię SI, mamy WWR, ale na co dzień wciąż je pierogi, w przedszkolu kompletnie nic poza deserem w postaci kanapki z masłem, wafla ryżowego lub chrupek kukurydzianych (tak wiem, też super menu, ale korzystamy z wyzywienia wg zalecen neurologa. Syn ma widzieć, że dzieci jedzą, wszystko jedno co).
    Czy jesteś mi w wstanie podpowiedzieć co zrobić? Czy odrzucić mleko modyfikowane ? (Domaga się go w nocy przez sen)

    Pozdrawiam
    Ania

    1. Hej Ania,
      zobacz ten post: https://noemidemi.com/czy-twoje-dziecko-moze-miec-zaburzenie-integracji-sensorycznej/ choć widzę że już coś z tego robicie.
      Odrzuciłabym mm.
      Czy był szczepiony? Może przydałby się detoks po szczepieniach?
      Czy podajesz probiotyki? Takie wybiórcze żywienie to bardzo często zaburzona flora jelitowa. Zobacz ten post: https://noemidemi.com/twoje-dziecko-nie-chce-jesc-czyli-wybiorcze-jedzenie-i-flora-jelitowa/
      Dobrze byłoby choć dawać mu Greens and Fruits – 1 tabletkę dziennie. Może by nawet ją pochrupał? Moja dwulatka chrupie.

      „chleb pszenny, sam makaron, kluski śląskie i ruskie pierogi” – to pokarmy, których pożądają złe bakterie, to one sterują zachciankami Twojego synka, on jest po prostu od tego uzależniony.

      Jeśli lubi rosół to dodaj tam kolagenu – to poprawia jelito i uszczelnia. Możesz robić zupę mocy – bardzo odżywia. Jak masz e-booka – tam jest też przepis na zupę na pasożyty.

      Może właśnie w grę wchodzą pasożyty? Robiłaś mu biorezonans?

      Ja bym zrobiła biorezonans, oczyszczenie z pasożytów, oczyszczenie z Candidy.

      A gdyby takie niezdrowe jedzenie zniknęło z domu z dnia na dzień? Może chodziłby głodny przez 2-3 dni, ale potem zaczął jeść? I przy tym oczywiście odpowiednie probiotyki i odbudowa flory jelitowej.

      Zdaję sobie sprawę, że nie jest to prosta sprawa, ale myślę że trzeba podjąć jakieś bardziej drastyczne kroki, bo inaczej trudno to będzie zmienić.

      A czy Ty masz jakieś problemy (zawodowe, psychologiczne, relacyjne itp) – które on może na siebie brać? Może zazdrość o starszą siostrę?

      Ostatnio coraz bardziej dociera do mnie, że nasze problemy natury psychicznej (przekonania głęboko zakorzenione w naszej podświadomości), a nawet często nieuświadomione problemy naszych rodziców i przodków mogą rzutować na nasze zdrowie.

  9. Hej kochana. Mam 2 pytania. Pierwsze – ile wody mieści się w kubeczku? Drugie – który ostatecznie magnez podać dziecku. Uściski

    1. W kubeczku ok. 50 ml. Ale może być więcej wody, chodzi o to żeby dać tyle ile dziecko jest w stanie w całości wypić. Ja podaję dzieciom chlorek magnezu i nie obserwuje przyśpieszonej przemiany materii :), tylko normalną. Więc musisz wybadać sprawę – jeśli dziecko dobrze toleruje to może być chlorek magnezu.

  10. Noemi, czy 5-latce podawac wode z kurkuma i sokiem z cytryny? Podejrzewam przerost bakteryjny. Jesr na diecie bezglutenowj i bezmlecznej.

  11. Noemi, szukałam info u Pepsi, dużo doradziła, teraz szukam u Ciebie. Będę podawać 4 kubeczki dzieciom (4,5 i 9 lat), moim głównym celem jest oczyszczenie i odrobaczenie młodszej, bo mamy problem z jelitami. ALE nie mogę znaleźć info jak wzmocnić organizm tj. wątrobę nerki jelita przed odrobaczaniem. Doczytałam zupę mocy u Pepsi, ale teraz lato, nie chcemy się nadmiernie rozgrzewać. Co zamiast niej? Poza tym w kubeczkach są witaminy. Słyszałam, że lepiej najpierw odrobaczyć/oczyścić, bo inaczej czy witaminy czy probiotyki będą zjadane przez pasożyty i na darmo je brać. Próbuję sobie ustalić etapy , chcę zacząć od oleju z ostropestu i czarnuszki, odpowiednich soków, zupa mocy (ale właśnie co w zamian?), a następnie odrobaczanie i potem suplementacja. Gdzie wrzucić te 4 kubeczki. Jeśli już o tym pisałaś, proszę wrzuć link, bo ciężko mi się odnaleźć. Dziękuję!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij
Zamknij
Zaloguj się
Zamknij
Koszyk (0)

Brak produktów w koszyku. Brak produktów w koszyku.