
Dziś piątek, co zgodnie z polską tradycją oznacza dzień bez mięsa. Dla mnie to każdy dzień w tygodniu. A może by tak w Nowym Roku spróbować tego mięsa jeść mniej? Nie chcę Cię namawiać od razu do pełnego wegetarianizmu, ale wiele badań świadczy o tym, że ograniczenie spożywania mięsa może dać wiele dobrego dla Twojego zdrowia, to mniejsze ryzyko chorób serca, nowotworów, otyłości. Może też dać wiele dobrego zwierzętom i naszej planecie. Wszyscy trąbią na około o plastikowych słomkach. Fakt – jeśli przestaniemy ich używać będzie nieco lepiej. Ale jakie efekty dla środowiska dałoby ograniczenie jedzenia mięsa i nabiału?
Mięso i uprawy rolne
Czy wiesz, że mięso i nabiał zwierząt hodowlanych dostarcza światu tylko 18% kalorii, a uprawy roślin pastewnych, którymi karmione są zwierzęta to aż 83% powierzchni całej powierzchni uprawnej?
Heloł, chyba coś tu jest nie tak.
Nowe badania prawie 40 000 gospodarstw z 119 krajów pokazują, że bez konsumpcji mięsa i nabiału globalne użytkowanie gruntów rolnych mogłoby zostać zmniejszone o ponad 75% – czyli wielkość obszaru zajmowaną dziś przez USA, Chiny, Unię Europejską i Australię łącznie – i nadal żywić świat. Zamiana dzikich obszarów w grunty rolne jest główną przyczyną masowego wymierania dzikich zwierząt.
Mięso i nabiał dają 37 % białka
Mięso i nabiał dostarczają tylko 37% białka, a oprócz tego, że wykorzystują ogromną większość gruntów rolnych to produkują 60% emisji gazów cieplarnianych w rolnictwie. I zużywają 57% wody. Inne badania pokazują, że 86% wszystkich ssaków lądowych to teraz zwierzęta gospodarskie lub ludzie. Dziko żyjące zwierzęta to tylko 14 % ssaków!!! Pięknie ograniczyliśmy ich liczbę. Naukowcy odkryli również, że nawet ekologiczna hodowla zwierząt ma większy negatywny wpływ na środowisko niż najmniej zrównoważona uprawa warzyw i zbóż.
Kierujący badaniami Joseph Poore z Oxfordu powiedział:
„Dieta wegańska to prawdopodobnie największy sposób na ograniczenie wpływu na środowisko, nie tylko gazów cieplarnianych, ale też globalnego zakwaszenia, eutrofizacji (czyli przeżyźnienie środowiska morskiego, tak że morze nie potrafi się samo oczyszczać i umiera), użytkowania gruntów i zużycia wody.
Jest to wiele większy wpływ niż ograniczenie lotów czy kupno elektrycznego samochodu ponieważ te tylko ograniczają emisję gazów cieplarnianych.”
Efekt cieplarniany to trochę ściema, bo klimat na ziemi i tak się zmienia z naszym udziałem czy też bez, ale ograniczenie hodowli zwierząt miałoby jak widać dużo szersze pozytywne skutki.
Weganizm jest przyjazny całemu środowisku, nie tylko zwierzętom
Sposób, w jaki produkujemy, konsumujemy i marnujemy żywność, jest niemożliwy do utrzymania z perspektywy naszej planety. Biorąc pod uwagę światowy kryzys związany z otyłością, chorobami serca i nowotworami, spożywanie mniejszej ilości produktów pochodzenia zwierzęcego i większej ilości warzyw i owoców – może przyczynić się do poprawy zdrowia zarówno Twojego jak i naszego środowiska.
Przepis na wegańskie spaghetti z boczniakami

A najlepsze jest to, że spaghetti o którym tu mowa jest pyszne, kremowe i bardzo pożywne – zupełnie co najmniej tak, jakbyś jadła spaghetti carbonara. Ale w przeciwieństwie do niego dostarczy Ci całe spektrum wartości odżywczych – witaminy z grupy B, beta-glukany i wiele innych i jeszcze na dodatek jest bezglutenowe. Zrobisz coś dobrego dla zdrowia swojego i naszej planety.
Składniki:
Makaron bezglutenowy bio (kukurydziano-ryżowy) 250 g
1 tacka boczniaków najlepiej ekologicznych
1 cukinia najlepiej ekologiczna
2 cebule
5-7 połówek suszonych ekologicznych pomidorów
1 mleko kokosowe ekologiczne – 400 ml lub zrobione własnoręcznie ze świeżego kokosa lub wiórków kokosowych
1 łyżka oleju kokosowego bio virgin
Drożdże inaktywowane do posypania bio – 2-3 kopiaste łyżki
Garść liści świeżego organicznego szpinaku baby
1 ząbek ekologicznego czosnku
Sól himalajska
Pieprz czarny
Komentarz co do składników:
Boczniaki dla zdrowia
Boczniaki mają aż 70% białka i dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, a przy tym ogromną ilość witamin z grupy B oraz witaminę C. Zawierają także ważne minerały: wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, selen, sód i cynk.
Od tysięcy lat są znane w tradycyjnej medycynie chińskiej jako grzyby o właściwościach leczniczych.
Dziś potwierdzane jest to w badaniach.
Japońscy naukowcy udowodnili, że pleuran czyli aktywna prozdrowotna substancja w boczniaku, może powodować zmniejszanie guzów nowotworowych.
Badacze słowaccy z kolei wyizolowali z boczniaka beta-glukan – który jest związkiem poprawiającym odporność organizmu, także o właściwościach przeciwnowotworowych.
Boczniaki obniżają cholesterol i zbyt wysoki poziom cukru. A u osób z miażdżycą poprawia się stan naczyń krwionośnych. Boczniki zawierają ergotioneinę – przeciwutleniacz, który chroni komórki przed uszkodzeniami i starzeniem się. Co ciekawe nie tracą tego składnika nawet podczas gotowania.
A przy tym jeszcze mają jedną istotną cechę – są pyszne.
Reklama

Drożdże nieaktywne, drożdże inaktywowane
To taki wegański ser o smaku umami, czyli takim jakiego czasem weganom brakuje. Niezwykle zdrowy. Drożdże te wytwarza się z jednokomórkowego organizmu o nazwie Saccharomyces Cerevisiae, który jest hodowany na melasie, cukrze trzcinowym lub innym podłożu. Drożdże są zbierane, myte i suszone w celu dezaktywacji. Nie mają zdolności spulchniających, takich jak drożdże do pieczenia. Drożdże nieaktywne zawierają pełne spektrum witamin z grupy B: tiamina, ryboflawina, kwas foliowy, B6, kwas pantotenowy, kwas foliowy, niacynę. Drożdże są także dobrym źródłem witaminy B12, ale nie zawierają jej w sposób naturalny – jest dodawana podczas produkcji. Witaminy z grupy B są bardzo ważne dla wielu procesów w organizmie. Pomagają przekształcić żywność w paliwo, mają pozytywny wpływ na skórę i włosy, a przede wszystkim na funkcjonowanie mózgu. Witaminy z grupy B są kluczowymi składnikami odżywczymi dla optymalnego zdrowia fizycznego i psychicznego.
Drożdże inaktywowane zawierają także ważne minerały takie jak chrom, fosfor, cynk, selen i magnez. Są kompletnym źródłem białka i błonnika.
Zawierają też wszystkie niezbędne aminokwasy z 8 gramami białka na 2 łyżki stołowe. Aminokwasy są budulcem białek, które wspierają każdy aspekt naszego zdrowia fizycznego i psychicznego, dostarczają energii i wspierają tkanki, włosy, oczy i mięśnie.
Jeśli jednak masz przerost Candidy – lepiej unikać drożdży inaktywowanych podobnie jak każdych innych.
Wykonanie:
Rozgrzej na patelni olej kokosowy, dodaj posiekaną cebulę, pokrojony w plasterki czosnek i pokrojone na kawałki boczniaki. Chwilę podduś, aby grzyby zmiękły, możesz dodać trochę wody. Dodaj pokrojoną w kosteczkę cukinię i pokrojone suszone pomidory. Po chwili zalej wszystko mleczkiem kokosowym i niech się potrawa zagotuje i zredukuje. Dodaj odrobinę soli – nie za dużo, bo już pomidory suszone są słone. Trochę pieprzu (dzieci raczej tej przyprawy nie lubią – więc ostrożnie).
Polej makaron ugotowany al dente sosem, posyp drożdżami nieaktywnymi, a na wierzchu świeżymi liśćmi szpinaku. Danie gotowe do spałaszowania przez małego bądź dużego osobnika.
♣
Bon appetit!
Źródła:
https://www.theguardian.com/environment/2018/may/31/avoiding-meat-and-dairy-is-single-biggest-way-to-reduce-your-impact-on-earth;
https://runningonrealfood.com/what-is-nutritional-yeast/;
https://www.mushroom-appreciation.com/oyster-mushrooms.html.
Noemi Demi
blog o zdrowiu dziecka i mamy
to znacznie więcej niż zwykły blog parentingowy, to inspiracja do działania, do wyboru tego co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.
Z miłości do BIO – naturalne witaminy, zdrowe suplementy, ekologiczna żywność 
DISCLAIMER:
Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko pojętej tematyki zdrowotnej na bazie informacji z jak najlepiej wybranych źródeł oraz własnego doświadczenia. Nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej. Pamiętaj – o swoim zdrowiu i zdrowiu swoich dzieci decydujesz Ty sama.
Takie dania dawno nie jadłam ale bym z chęcią posmakowałam .
Jest przepyszne! Bardzo polecam 🙂
Noemi powiedz co jeść aby przybrać na wadze, powiedz jakiej firmy blendera używasz,który będzie mocny do robienia soków bądź jakiej wyciskarki do owoców używasz i patelni.
Hej gosia, oj zazdroszczę takiego problemu :). Zazwyczaj laski mają totalnie przeciwny.
Jeść ile chcesz wszystkiego co naturalne i zdrowe. Mnóstwo warzyw, owoców, pełnych ziaren (bezglutenowych). Jesz gluten? Czasem jedzenie glutenu u osób, które mają problem z jego tolerancją może zaburzać odpowiednie przyswajanie składników odżywczych i tym samym przybieranie na wadze.
Do robienia soków ma zwykłe urządzenie, nic specjalnego, najlepsza jest wyciskarka Angel i taką planuję sobie kiedyś kupić.
A do szejków – blender Vitamix – drogi ale niezawodny, używam go codziennie od ponad 5 lat i nic się z nim nie dzieje.
Patelnia Ballarini – ceramiczna.
A jak to jest z jedzeniem grzybów przez dzieci? Od kiedy można podawać grzyby?