Pokonać cukrzycę dietą – wywiad z Alicją Matką-Wariatką
Dziś mam dla Was wywiad z Alicją, ale nie z Krainy Czarów tylko z krainy Matek-Wariatek.
Alicjo powiedz nam coś o sobie.
Mam 41 lat, męża i trójkę dzieci – 14-letnią Gabrielę, 10-letnią Zuzannę i 6-letniego Wiktora. Mieszkam blisko Konina, głównie zajmuję się domem, ogrodem, gotowaniem, sprzątaniem, a od października prowadzę własną działalność gospodarczą w domu.
Jakie są Twoje najważniejsze zasady?
Moje zasady to szczęśliwy, zdrowy dom, miłość najbliższych. Jestem też bardzo wymagającą mamą, lubię gdy dzieci są posłuszne i szanują rodziców.
Czyli Matka-Wariatka, która wprowadza dyscyplinę, ale rozumiem, że tylko siłą perswazji.
Ale taką pozytywną siłą perswazji. Raczej motywuję dzieci do lepszego zachowania metodą nagród. A jeśli już naprawdę przesadzą to wystarczy wyłączyć Internet.
I to załatwia problem. Mnie też tak w domu motywują do dobrego zachowania. 😊
Kiedy zaczęła się Twoja przygoda ze zdrowym odżywianiem?
Tak naprawdę zawsze byłam eko mamą, ale magiczna data 17.03.2017 roku zmieniła nasze życie całkowicie. Otóż córka, wtedy 12-letnia Gabriela zachorowała na cukrzycę typu 1…
Dziesięć dni pobytu z nią w szpitalu w Poznaniu okazało się koszmarem. Całe noce spałam na krześle i stoliku, pilnując i wołając pielęgniarkę do odłączenia od wenflonu, by Gabrysia mogła pójść do toalety. Gdy uczyła się podawać insulinę penem, zemdlałam na ten widok mówiąc, że idę do toalety. Dostałam zimnych potów, szybko wypiłam 500 ml wody i na jej łóżku położyłam nogi do góry. Zemdlałam, bo nic nie jadłam, tylko z nerwów piłam kawę.
Silne emocje i ciężkie chwile.
Całe noce płakałam, szukałam w necie informacji o cukrzycy u dzieci, bo od samego początku nie poddawałam się, chciałam pomóc córce, mojej wymarzonej, wyczekanej po 4 latach po ślubie.
Gabriela bardzo bała się szpitala i igieł. Przez te 10 dni zobaczyłam, że jest dzielna. Bardzo szybko dojrzała do takiego odpowiedzialnego życia jakim jest cukrzyca typu 1.
To bardzo trudna i wymagająca choroba.
Tak, cukrzyca typu 1 to okropna choroba. Choroba z autoagresji, gdzie sam organizm Gabrysi zaatakował zdrowe komórki Beta. Z perspektywy czasu wiem, że miały na to wpływ szczepienia (mimo tego, że od dawna jej nie szczepiłam) oraz antybiotyki z górnej półki, gdy była chora mając 2,5 roku. Brak wystarczająco wysokiego poziomu witaminy D oraz spożywanie dużej ilości glutenu i produktów mlecznych.
Jak sobie poradziłyście w nowej rzeczywistości po powrocie do domu ze szpitala?
To był koszmar, nie mogłyśmy się odnaleźć w nowej sytuacji plus jeszcze dwójka małych dzieci… Gabrysia nie chciała, wręcz bała się wrócić do szkoły. Poszła dopiero po weekendzie majowym, który znowu zmienił znów nasze życie.
Co takiego się wydarzyło?
Zaraz po szpitalu córce malało zapotrzebowanie na insulinę, nie brała nic do posiłków i cukry ok. 5 maja były w normie. 4 maja odwiedziliśmy naturopatę we Wrocławiu. Myślę, że na zawsze odmienił nasze życie. Pokazał, że dietą można regulować cukry i tak jest po dzisiejszy dzień. Od tamtej pory przygotowuję posiłki dla córki i całej rodziny, wszystko robię sama, nic gotowego. Poświęciłam pracę zawodową głównie dla Gabrysi, by miała lepsze i łatwiejsze życie. By miała kiedyś męża, dzieci i rodzinę jak ja. To moje największe marzenie, by pokonać cukrzycę dietą. Nigdy się nie poddam! Wiem, że to co robię dla córki ma sens.
Twoje podejście jest piękne. Wiele osób w takich sytuacjach się załamuje i całkowicie opiera na lekach. Twoja droga wymaga poświęceń, jest trudna, ale na pewno bez porównania lepsza dla zdrowia. Dla zdrowia Gabrysi i na pewno całej Waszej rodziny.
Tak, w ten sposób chcę również ochronić maluchy, ponieważ na CT1 chorują całe rodzeństwa.
Co jada Gabrysia?
Gabriela jest na diecie nisko-węglowodanowej, LCHF (low carb high fat) oraz ketogennej. Nie je produktów mlecznych, węglowodanów prostych oraz złożonych takich jak ciecierzyca, soczewica, groch, fasola. Je natomiast prawie wszystkie warzywa, ryby, mięso dobrej jakości, jaja wiejskie. Wszystko organiczne i bez GMO.
LEKTURA OBOWIĄZKOWA DLA KAŻDEJ MATKI-WARIATKI
Jeśli nurtują Cię pytania:
Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe?
Jak rozszerzać dietę niemowlęcia?
Jakie pokarmy są najważniejsze i najzdrowsze dla dziecka?
Jak naturalnie wspierać odporność dziecka?
I szukasz zdrowych i prostych przepisów na dania dla dziecka
bez mięsa, bez nabiału, bez glutenu i bez cukru,
to ta książka jest dla Ciebie
A jak wygląda dieta młodszych dzieci i Wasza?
Podstawą jest zdrowa ekologiczna żywność, mięso, ryby, jaja, warzywa, orzechy, zdrowe tłuszcze oraz dobra suplementacja witaminami, w szczególności witaminą D3 z K2Mk7, B-complex, witaminą C oraz witaminą A i wiele innych akurat wymaganych przy cukrzycy. Póki co remisja choroby trwa 2,5 roku. Od niedawna podajemy tylko insulinę bazową od 4 do 6j, ponieważ wiek dojrzewania jest trudny w CT1 i niestety hormony szaleją. Także całą rodziną staramy się zdrowo odżywiać.
Reklama
Wiem, że te Twoje pomysły na zdrowe pokarmy dla cukrzyka i nie tylko można też podglądać na Instagramie.
Tak, od 2 lat prowadzę konto: jesc_zdrowo_by_zyc_dlugo_alice. Buduję też swoją stronę – Mama nastolatki cukrzyka. Myślę, że będę miała odbiorców.
Na pewno. Dzielenie się wiedzą z własnego doświadczenia jest bardzo cenne, szczególnie w tak ważnym obszarze jakim jest cukrzyca typu 1.
A jak sobie radzisz ze zwykłymi chorobami dzieci?
Jeśli maluchy chorują czy Gabrysia, to oczywiście same witaminy, moczenie nóg w wodzie z dodatkiem chlorku magnezu, inhalacje itp. Od ponad 12 lat nie podaję dzieciom antybiotyków. Wszystko ogarniam homeopatią oraz naturalnymi sposobami.
Gdzie kupujesz zdrowe jedzenie?
Oczywiście wszystko staram się kupować organiczne, sprawdzone. Jaja mam ze wsi od zdrowych kur, tak samo mięso. Warzywa z naszej Grabiny koło Turku, gdzie jest gospodarstwo ekologiczne. Wiem, wszystko kosztuje i to nie mało, ale inaczej już nie potrafimy żyć w naszym domu. Tak samo środki czystości i kosmetyki kupuję z Probiotics, to też firma z naszych stron. Często zamawiam też w necie mąki kokosowe, migdałowe, makaron Konjac i wiele innych produktów eko.
Reklama
Jak wygląda Twój dzień?
Gotuję codziennie dla wszystkich domowników. Gotuję na parze, w garnku. Rzadko coś smażę na patelni, a jeśli już, to na zdrowym tłuszczu takim jak: masło klarowane, ekologiczny smalec gęsi czy olej kokosowy.
Uwielbiam sprzątać, więc codziennie to robię, wstaję o 6 rano, a czasem jak robię keto bułeczki dla Gabrieli to nawet o 5.30.
Zawożę dzieci do szkoły, przedszkola, na konkursy, zajęcia taneczne itp.
Także cały dzień w drodze lub w domu, gdzie jeszcze nowa praca.
Czy mąż Cię wspiera w tych obowiązkach?
Mąż również uwielbia gotować, ale ze względu na pracę nie ma za bardzo czasu. Ale za to jest pomocny w każdym momencie w domu, w ogrodzie.
Robicie czasem wypady do restauracji, aby odpocząć od codziennego gotowania?
Jeśli korzystamy z restauracji, to tylko na wyjazdach, ale zazwyczaj wybieram apartament, w którym możemy z córką razem kucharzyć. Moja Gabi będąc chora na ct1 uwielbia piec ciasta, ciasteczka, torty itp. To jej pasja od dawna choć wcale ich nie próbuje.
No rzeczywiście dość nietypowa pasja dla cukrzyka.
Córka ma też inne pasje. Prowadzi vloga o modzie, kosmetykach jak i opowiada o swojej chorobie – kanał Rebel Angel na YouTube i na Instagramie – Rebel Angelyt.
A największą jej pasją jest śpiewanie. Ma to po rodzicach. Razem z mężem śpiewamy od 27 lat na imprezach okolicznościowych. I z każdym moim dzieckiem byłam w ciąży na weselu, więc zamiłowanie do śpiewu nabrała już będąc u mnie w brzuchu.
Gabriela brała udział w Finale Zaczarowanej Piosenki Fundacji „Mimo Wszystko” Anny Dymnej w czerwcu na Rynku w Krakowie. To wspaniały czas dla nas i teraz jesteśmy już w Zaczarowanej Rodzinie i jeździmy po całej Polsce na różne Koncerty organizowane przez Fundację.
Czy pozostałe dzieci też mają taki talent?
Zuzanna też śpiewała, natomiast teraz ćwiczy akrobatykę oraz taniec, pięknie maluje i recytuje. Wiktor jest w klasie zerowej w przedszkolu i bardzo lubi malować, ale to wszystko przed nim.
Co jeszcze robicie razem oprócz śpiewania?
Razem jeździmy na nartach w ferie, od wiosny na rowerach. Razem pracujemy w ogrodzie, razem gramy w różne gry.
Idealna rodzina.
Nie, nie jesteśmy idealni, ba zawsze u nas wielki hałas, maluchy walczą ze sobą a Gabrysia przy chorobie potrzebuje dużo spokoju.
Czy udaje Ci się znaleźć czas tylko dla Ciebie i męża, bez dzieci, żeby trochę odreagować?
Czas dla siebie tak naprawdę mamy tylko wieczorem, oglądamy zazwyczaj dobry film. Ale z mężem też wychodzimy na randki, tańce i wyjeżdżamy na weekendy.
A Twoje pasje, poza śpiewaniem?
Uwielbiam czytać książki, teraz niestety głównie o cukrzycy niestety, mam ich z 30, ale nie mam wyboru. Wciąż szukam najlepszej drogi, by z tego całkowicie wyzdrowieć.
Uwielbiam też tworzyć różne rzeczy decoupage.
Czy jesteś szczęśliwa?
Pomimo wielu trudności w życiu, TAK, jestem szczęśliwa, mam wspaniałego męża i cudowne dzieci. Nie wyobrażam sobie życia bez nich.
Nie wyobrażam sobie też innego życia, bo kocham to które jest teraz.
A jaka jest Twoja rada dla innych Matek-Wariatek?
Walczcie kochane o zdrowie swoich najbliższych jeśli trzeba, dbajcie, gotujcie, spędzajcie każdą chwilę razem, ale pamiętajcie też, że bez Boga i wiary nic się nie uda. Wiara czyni cuda!
Piękne podsumowanie. Dziękuję za wspaniały wywiad pełen szczerości. Jestem pewna, że Twoje podejście do życia zainspiruje inne mamy.
Dziękuję.
♥
Masz pytania do Alicji? Napisz w komentarzu.
Uważasz się za Matkę-Wariatkę?
Masz jakieś sprawdzone sposoby na niechorowanie, tajne zdrowe przepisy, którymi chciałabyś się podzielić z innymi Matkami-Wariatkami?
Chciałabyś opisać swoją historią jak udało Ci się wyjść naturalnymi metodami z jakiejś choroby, wyleczyć dziecko?
Napisz do mnie maila: noemidemi@gmail.com
GRUPA ZDROWA MAMA i ZDROWE DZIECKO
Zapraszam Cię też do grupy na FB Zdrowa mama i zdrowe dziecko, gdzie znajdziesz więcej matek zakręconych na punkcie zdrowia i cenne porady na temat zdrowia i jedzenia.
Noemi Demi
blog o zdrowiu dziecka i mamy
to znacznie więcej niż zwykły blog parentingowy, to inspiracja do działania, do wyboru tego co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.
Z miłości do BIO – naturalne witaminy, zdrowe suplementy, ekologiczna żywność
DISCLAIMER:
Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko pojętej tematyki zdrowotnej na bazie informacji z jak najlepiej wybranych źródeł oraz własnego doświadczenia. Nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej. Pamiętaj – o swoim zdrowiu i zdrowiu swoich dzieci decydujesz Ty sama.
Jaki powinien być poziom wit d? U mnie w rodzinie predyspozycje do cukrzycy więc szukam informacji jak zapobiegac
Idealnie między 50 ng/ml a 70 ng/ml, ale niektórzy naturopaci zalecają nawet w okolicach 100 ng/ml.
Przynajmniej 100:)
Dzięki Alice, w temacie cukrzycy Ty jesteś ekspertem.