Jakie zioła można brać w ciąży, jakich nie i najlepsze zioła na typowe ciążowe problemy

Jakie zioła można brać w ciąży, jakich nie i najlepsze zioła na typowe ciążowe problemy

Zioła były stosowane w leczeniu problemów zdrowotnych związanych z ciążą i porodem co najmniej do czasów starożytnego Egiptu.

Niewiele wiadomo naukowo o bezpieczeństwie stosowania większości ziół podczas ciąży, ponieważ nie przeprowadza się badań klinicznych na kobietach w ciąży. Stosowanie ziół w czasie ciąży opiera się głównie na danych historycznych, obserwacjach naturopatów i zielarzy oraz w niektórych przypadkach badań farmakologicznych oraz badań z udziałem zwierząt.

Ciąża to na pewno nie jest czas na eksperymentowanie z własnym ciałem. Powinnaś bardzo ostrożnie podchodzić do każdej substancji, którą spożywasz w ciąży – od jedzenia począwszy przez suplementy, witaminy, zioła, a na lekach kończąc.

Wiele leków, które przez wiele lat wydawały się bezpieczne w ciąży po przeprowadzeniu kolejnych badań zostały uznane za ryzykowne. Jak chociażby powszechnie stosowany Paracetamol.

Z ziołami z racji ich bardzo długiego stosowania (nawet kilka tysięcy lat) raczej nie powinno nas nic nagle zaskoczyć, ale też trzeba podchodzić do nich z dużą dozą ostrożności. Zawsze staraj się ocenić jakie jest ryzyko i jakie są korzyści. Pewne ziołowe terapie, które stosowałaś wcześniej w czasie ciąży mogą być wykluczone. Jeśli wcześniej leczyłaś przeziębienie olejkiem z oregano, teraz kategorycznie go unikaj – szczególnie w pierwszym trymestrze, gdyż może wywołać poronienie.

W pierwszym trymestrze spożywaj zioła tylko jeśli jest to niezbędne. To niestety jest ten trymestr kiedy jest Ci najbardziej niedobrze i pragniesz ułatwić sobie ciężkie chwile. Jest to także okres organogenezy czyli najważniejszy okres ciąży kiedy tworzą się wszystkie organy dziecka. Bądź więc ostrożna.

Herbaty i napary są zazwyczaj bezpieczne. Takie zioła jak liście czerwonej maliny, mięta pieprzowa, rumianek, melisa, pokrzywa, róża – można uznać za bezpieczne jeśli stosujesz je normalnie. Stosowanie także normalnych ilości przypraw do gotowania jest uważane za bezpieczne. Więc nie musisz sobie odmawiać zioła oregano w pomidorowym sosie. Nie napiszę na pizzy – bo takiego pożywienia w ciąży powinnaś unikać.

Oprócz typowych niedogodności ciążowych jesteś również bardziej narażona na przeziębienia (Twój system odpornościowy jest uśpiony, aby nie atakować komórek rozwijającego się płodu). Zdarzają się też silne bóle głowy często o pochodzeniu hormonalnym czy niestrawności, czasem ogórek kiszony zjedzony z dżemem daje o sobie znać. W tych przypadkach zioła mogą być bardzo pomocne i bezpieczniejsze niż leki nawet te OTC czyli dostępne bez recepty. Takie łagodne zioła, które mogą Ci pomóc i nie zaszkodzą to echinacea, imbir (ale uwaga – nie można go konsumować za dużo) i rumianek.

Zioła na problemy zdrowotne w ciąży – zaczerpnięte od Avivy Romm – doktora, położnej, zielarza i naturopaty.

Nudności i wymioty

Najlepszy – imbir, w formie herbaty z plasterków świeżego korzenia lub suszonego zioła. Bezpieczna dawka to do 1 grama dziennie suszonego zioła w kilku dawkach. Do herbatki możesz dodać sok z cytryny, trochę miodu i 2-3 listki mięty pieprzowej – będzie jeszcze lepsza.

Imbir jest jednym z najbardziej znanych naturalnych leków stosowanych w leczeniu mdłości i wymiotów związanych z ciążą. Kilka niewielkich badań klinicznych wykazało, że przyjmowanie 250 mg suplementu z imbirem cztery razy na dobę zmniejsza nudności i wymioty bardziej niż u pacjentek przyjmujących placebo.

Kiedyś zioło to nie było rekomendowane w ciąży z związku z podejrzeniami o mutagenność, ale nie zostało to potwierdzone w badaniach i obecnie imbir jest zalecany kobietom w ciąży w odpowiednich dawkach.

Badania kliniczne kobiet w ciąży sugerują, że imbir może być używany bezpiecznie w łagodzeniu porannych mdłości bez szkody dla płodu. Ryzyko poważnych wad rozwojowych u niemowląt przyjmujących imbir nie wydaje się być wyższe niż wyjściowy wskaźnik od 1% do 3%.

Przeziębienie

Echinacea – w formie nalewki 3-5 ml do 4 razy dziennie przez 5-7 dni lub w formie kapsułek 250-1000 mg dziennie przez 5-7 dni. Bezpieczeństwo echinacei w ciąży zostało wykazane w badaniach retrospektywnych.

Imbir – w formie herbaty, najlepszy na dreszcze, bóle i niestrawności związane z przeziębieniem.

Więcej o naturalnych sposobach na przeziębienie w ciąży TUTAJ.

Infekcje pochwy

Olejek z drzewa herbacianego – 3-5 kropli na tampon, aplikowany 1-3 razy dziennie.

Czosnek – nawlekasz ząbek czosnku na nitkę i aplikujesz dopochwowo na noc przez 7 dni (co noc oczywiście nowy ząbek).

Bezpieczeństwo zastosowania tych ziół w ciąży powierzchniowo (czyli także dopochwowo) nie było badane, ale nie ma znanych przeciwwskazań. Olejek z drzewa herbacianego oraz czosnek mogą podrażniać skórę (może piec) dlatego tampon dobrze jest nasączyć w jakimś oleju (np. w oleju kokosowym) w którym wymieszane będą krople olejku z drzewa herbacianego. Czosnek zaaplikuj w łupince i przed aplikacją zamocz go w oliwie z oliwek.

Olejek nagietkowy – kilka kropel na tampon i aplikujesz dopochwowo, łagodzi stan zapalny i podrażnienia

Anemia i niedobór żelaza

Napar z mielonych liści pokrzywy – 7 – 14 gramów dziennie, nie ma wprawdzie jednoznacznych badań, ale wiele położnych zaleca taki napar i daje on efekty.

Co do pokrzywy – to wiele źródeł bardzo ją poleca podczas ciąży (np. Wellness Mama, Daily Mom) gdyż uzupełnia niedobory żelaza i przy tym zawiera dużo witaminy C, która ułatwia wchłanianie żelaza. Dr Mercola jednak uważa, że ciężarne nie powinny jej spożywać gdyż może zaburzać działanie hormonów, najprawdopodobniej przez swoją zdolność do rozrzedzania krwi i obniżania ciśnienia krwi.

Na anemię w ciąży i nie tylko bardzo dobra jest także chlorella.

Skurcze macicy, łatwiejszy poród i uniknięcie komplikacji porodowych

Liście czerwonej maliny – napar – 1-3 filiżanek dziennie, brak znanych przeciwwskazań.

Zioło to zapobiega też nadmiernemu krwawieniu podczas porodu.

Zapalenie układu moczowego

Sok z żurawiny działa zapobiegawczo i również leczy infekcje układu moczowego. Nieleczone infekcje mogą być bardzo niebezpieczne w ciąży.

Świetnie sprawdza się też jagoda Acai, która ma jeszcze więcej antyoksydantów niż żurawina. Można zakupić jagodę Acai w proszku i dodawać do szejka.

Bezsenność i stres

Rumianek w formie herbatki

 

Przepis na herbatkę ciążową Wellness Mamy:

Bierzesz następujące zioła w sproszkowanej formie:

  • Liście czerwonej maliny – 4 łyżeczki
  • Pokrzywa -1 łyżeczka
  • Alfalfa (czyli lucerna siewna) – 1 łyżeczka
  • Mięta (1 łyżeczka lub mniej) – opcjonalnie

Mieszasz je razem, zalewasz 3/4 szklanki wody. Zostawiasz na noc, a następnie odcedzasz i wkładasz do lodówki esencję. Następnie zalewasz wrzątkiem część esencji (tak herbatka nie była za mocna) i pijesz.

Uwaga na temat mięty:

Olejek z mięty pieprzowej lub herbata miętowa jest często zalecana przy ciążowych mdłościach. Istnieją dowody na to, że może pomóc w łagodzeniu problemów przewodu pokarmowego. Nie ma jednak wiarygodnych dowodów na to, że działa na mdłości i wymioty związane z ciążą. Nie ma również wiarygodnych informacji na temat bezpieczeństwa mięty pieprzowej podczas ciąży.

Olej z mięty pieprzowej rozszerza dolny zwieracz przełyku. U niektórych pacjentów może to powodować refluks i zwiększyć objawy porannych mdłości.

Stosuj tylko jeśli dobrze się po tym czujesz.

 

Alfalfa – Lucerna – oczyszcza krew, ułatwia trawienie, łagodzi poranne mdłości, jest świetnym źródłem witaminy K, dzięki czemu poprawia poziom witaminy K u niemowlęcia jeśli spożywasz to zioło w czasie ciąży. Przez Wellness Mamę polecana na ciążowe niedogodności, ale na portalu AmericanPregnancy.com oraz Babycenter.com przeczytałam, że lepiej jej unikać.

Zioła, których powinnaś unikać:

(niepełna lista – wymieniam tylko te najczęściej używane)

Piołun

Krwawnik pospolity

Mięta polej

Tuja

Dzięgiel (Angelica)

Aloes

Czerwona koniczyna

Olej rycynowy

Olejki eteryczne: Tuja, Oregano, Szałwia, Mięta, Tymianek

Blue cohosh (Caulophyllum thalictroides), black cohosh (Cimicifuga racemosa) – stosowane do wywołania porodu, ale mogą być bardzo niebezpieczne w skutkach

Skonsultuj się ze swoim lekarzem prowadzącym ciążę jeśli chcesz używać ziół w ciąży. Mogą być bardzo dobroczynne ale trzeba je stosować z głową.

A Ty jakich ziół używasz lub używałaś w ciąży? Co najlepiej się sprawdziło?

Źródła:

12345678910

 


Noemi Demi

Blog Noemi Demi to znacznie więcej niż zwykły blog,          to inspiracja do działania, do wyboru tego co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.

 


DISCLAIMER:

Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko pojętej tematyki zdrowotnej na bazie informacji z jak najlepiej wybranych źródeł oraz własnego doświadczenia. Nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej. Pamiętaj – o swoim zdrowiu i zdrowiu swoich dzieci decydujesz Ty sama.

Komentarze (10)

  1. Dodaję 5 kropli olejku miętowego do 3 łyżeczek oleju kokosowego i tak myję zęby (po samym oleju mam odruch wymiotny) – czy takie użycie bez olejku bez połykania go może też być niebezpieczne? Taka porcja starcza mi na 5 dni może tydzień mycia zębów.

    1. Myślę, że jak najbardziej może być. Najzdrowsza pasta do zębów. Nie połykasz przecież tego olejku, a jeśli już to bardzo niewielkie ilości. Kobiety w ciąży myjące zęby normalną pastą z fluorem w ogóle nie zastanawiają się nad tym 🙂

  2. Witam, zainteresowalo mnie szczegolnie jedno zdanie, gdzie napisalas, ze pizzy w ciazy nalezy unikac. Zastanawiam sie dlaczego? Nie mam na mysli mrozonki z marketu, tylko tradycyjna wloska ze swiezymi skladnikami. Czy od czasu do czasu (np. raz w miesiacu) nie mozna sobie na taka pozwolic?

    1. Hej Mag450 🙂 Pizza to jest fast food, biała mąka, gluten, tłusty ser, jak nie eko – to jeszcze masz Roundup i GMO. Ja rozumiem ciążowe zachcianki, zresztą kto nie ma ochoty na prawdziwą włoską pizzę? Ja zawsze 🙂 Ale nie napiszę Ci, że pizza to dobry posiłek w ciąży. No chyba że zrobisz ją w domu z eko składników i z razowej mąki – zawsze to będzie lepsza wersja.

  3. Na gluten nigdy nie miałam nietolerancji, więc nie widzę powodu, żeby teraz z niego rezygnować. No nic, zostaje mi jedynie otworzyć eko farmę na odludziu, gdzie będę hodować własne zwierzęta i uprawiać ogródek, bo tylko takie jedzenie jest pewne;) kupując coś w sklepach nigdy się nie ma pewności, że jest eko, bez GMO itd. więc idąc tym tokiem rozumowania nie tylko z pizzy powinnyśmy zrezygnować…, bo niewiadomo co się czai w naszych produktach spożywczych. Uważam, że umiar, czyli złoty środek to idealna rada dla przyszłych mam (oczywiście pomijam alkohol, używki, surowe mięso) i wsłuchanie się w swoje potrzeby.

    1. Wiesz kiedyś mówili, że papierosy nie są wcale same w sobie takie złe, tylko, że ich nadmiar szkodzi :).
      Jak wierzysz głęboko w sercu, że dany pokarm jest dla Ciebie dobry to będzie dla Ciebie dobry. Jeśli gdzieś nawet podświadomie jest obawa, że może Ci zaszkodzić, to Ci zaszkodzi. Więc jeśli uważasz, że gluten dla Ciebie jest ok, to go jedz. Ja nie uważam, żeby był dla mnie dobry – więc staram się go unikać.
      A ekogospodarstwo na odludziu (oczywiście tylko warzywno-owocowe) to moje marzenie i kiedyś je zrealizuję 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij
Zamknij
Zaloguj się
Zamknij
Koszyk (0)

Brak produktów w koszyku. Brak produktów w koszyku.