Dlaczego dzieci mają krzywe zęby i jak temu zaradzić?
Każdy wie, nawet dziecko, że jest jakiś związek między zdrowiem zębów, a zdrowiem całego organizmu. Stan uzębienia przeciętnego człowieka woła o pomstę do nieba. Próchnica atakuje już mleczne zęby, a krzywe zęby są dziś na porządku dziennym.
Dlaczego dzieci mają krzywe zęby? Czy powszechne dziś u dzieci aparaty ortodontyczne to norma? I jak zdrowie zębów przekłada się na sen, ból pleców, układ odpornościowy i ADHD czyli pozornie w ogóle niepowiązane ze sobą problemy?
Holistyczne podejście do zębów?
Holistyczne podejście do zdrowia to koncept coraz bardziej zyskujący na popularności. Ale holistyczne podejście w przypadku problemów z zębami?
Steven Lin to dentysta funkcjonalny czyli właśnie taki, który holistycznie podchodzi do pacjenta. Oceniając stan uzębienie nie patrzy tyko na stan zębów, ale podchodzi do pacjenta holistycznie starając się znaleźć pierwotne źródło problemu. Plombowanie zębów czy aparat ortodontyczny to tak naprawdę rozwiązania, które można porównać do umycia samochodu i stwierdzenia, że wszystko działa, podczas gdy zepsuty jest silnik.
Reklama
Zęby nie są jakimś tam zewnętrznym elementem naszej urody, każdy z zębów posiada własny system odpornościowy i ma przełożenie na wiele innych części organizmu.
Współczesna dieta
Steven Lin w swojej najnowszej książce „Dental Diet” przekonuje właśnie, że współczesna dieta to coś co nas zgubiło. Istnieje dziś przekonanie, że trzeba myć zęby i używać nici dentystycznej i oczywiście są to czynności pewnie przydatne, ale kilka tysięcy lat temu nie było pasty do zębów, ani szczoteczek, a analizując uzębienie naszych przodków sprzed 30 000 lat było ono znacznie zdrowsze niż nasze obecnie.
Nieodpowiedni układ szczęki i krzywe zęby
Okazuje się, że struktura naszej twarzy i szczęki, jest jednym z brakujących elementów w funkcjonalnym podejściu do zdrowia. Dużo mówi się o diecie, ćwiczeniach, stresie, aktywności fizycznej, śnie jako mechanizmach, które mogą napędzać chorobę. Mówimy również o takich rzeczach jak nieszczelne jelita, infekcje, toksyny lub niedobory składników odżywczych jako mechanizmy, które wywołują choroby. Ale problemy z zębami, nieodpowiedni układ szczęki i wady zgryzu mogą również być czynnikiem wywołującym choroby w miejscach pozornie z tym nie powiązanych.
Brak higieny zębów?
Jedzenie i zdrowie zębów łączy się praktycznie tylko poprzez słodycze, które wiadomo, że dla zębów nie są zdrowe. Ale większość, w tym także dentyści nie rozumie mechanizmów żywieniowych zdrowych zębów. Problemy z zębami zwalane są najczęściej na brak higieny. A przecież każda mama wie, że dziecko może iść brudne spać, ale zęby muszą być umyte.
Nić dentystyczna i szczoteczki do zębów istnieją już od dziesięcioleci. Kiedy spojrzysz na archeologiczne dane na temat chorób zębów przez Rewolucją Rolniczą (czyli okresem kiedy człowiek nauczył się uprawiać ziemię) – one po prostu nie występują.
Zęby naszych przodków
Dzikie zwierzęta i nasi dawni przodkowie mieli zdrowe zęby, bo jeśli w naturze masz problem z zębami, to jest to kwestia być albo nie być. Nie masz odpowiednich zębów do gryzienia – umierasz z braku jedzenia. Zęby muszą sprawnie działać, aby mógł funkcjonować organizm. Jedyne zwierzęta, które mają problem z zębami to… zwierzęta domowe. Bo karmimy je przetworzoną żywnością.
Heloł. Więc ta przetworzona żywność, która nas zalewa od 30 000 lat z największym naciskiem na jakieś ostatnie 100 lat to coś, co zgubiło nasze zęby. I nasze zdrowie.
Zęby mądrości – czy ktoś kiedyś przed tysiącami lat musiał je tak często wyrywać jak zalecane jest to teraz? Nie ma próby wyjaśnienia dlaczego tak się dzieje dzisiaj.
Robert Corruccini to jeden z najwybitniejszych antropologów dentystycznych, zrobił setki badań, przyglądając się zębom naszych przodków i porównując ich z obecnym uzębieniem. Swoją pracę podsumowuje stwierdzeniem, że wada zgryzu jest chorobą cywilizacyjną.
Biolog ewolucyjny Daniel Lieberman zauważa w swojej książce The Story of the Human Body:
„Muzeum, w którym pracuję, ma tysiące starożytnych czaszek z całego świata. Większość czaszek z ostatnich kilkuset lat to koszmar dentysty: są wypełnione ubytkami i infekcjami, zęby są zatłoczone w szczęce, a około jedna czwarta z nich ma któryś z zębów wyrwany. Czaszki przedindustrialnych rolników są również pełne dziur i bolesnych ropni, ale mniej niż 5 procent z nich ma wyrwane zęby mądrości. Dla kontrastu, większość łowców-zbieraczy ma prawie doskonałe uzębienie. Najwyraźniej ortodonci i dentyści rzadko byli potrzebni w epoce kamiennej.”
Wszyscy ci badani ludzie mieli doskonałe zęby. Jak to jest możliwe w przypadku braku nowoczesnej higieny jamy ustnej? Bo taki Neandertalczyk czy nawet Homo Sapiens z epoki kamienia łupanego to na pewno nie nitkował zębów po każdym posiłku.
Badania Westona A. Price’a
Weston A. Price holistyczny dentysta, który praktykował na początku XX wieku w Cleveland w Ohio zadał sobie to pytanie. Uzębienie jego młodych pacjentów wyglądało znacznie gorzej niż to co widział u ich rodziców. Miał więc teorię, że przyczyną jest nowoczesna dieta. I aby to udowodnić wyruszył w podróż do 14 kultur dalekich od współczesnej cywilizacji. Znalazł plemiona, które żyły zgodnie z tradycyjną dietą, a także żyły blisko ludzi, którzy mieli dostęp do nowoczesnej żywności, takiej jak rafinowane cukry, mąki i oleje roślinne. Tak więc porównał zdrowie zębów obu tych populacji we wszystkich tych miejscach, zrobił zdjęcia, spojrzał na zapisy przodków i pokazał, że za każdym razem, gdy w grę wchodzi współczesna dieta pojawia się również współczesna choroba zębów.
Mamy obecnie na świecie epidemię krzywych zębów i wad zgryzu. W USA 4 miliony dzieci nosi aparaty ortodontyczne. Prostuje się zęby, ale nie znajduje się przyczyny tej sytuacji.
Weston A Price odkrył, że dieta ma przełożenie na zdrowie zębów. Zidentyfikował 3 czynniki, a właściwie 2 – witaminę A, witaminę D oraz czynnik X. Wiedział że istnieje, ale nie udało mu się dojść co to takiego może być. Czynnikiem X po latach okazała się być witamina K2. Te trzy witaminy rozpuszczalne w tłuszczach są kluczowe dla zdrowia zębów.
Ludzie odżywiający się tradycyjną dietą mieli szeroki łuk zębowy, proste zęby i dolną szczękę, która nie była całkowicie zagłębiona. Dzieci, które żyły już w bardziej nowoczesnych warunkach mają wąski łuk zębowy, cofnięte szczęki i krzywe zęby. A najciekawsze jest to, że te zmiany widoczne były na przestrzeni jednego pokolenia, a nie kilkuset lat.
Reklama
Zaburzony wzrost czaszkowo-twarzowy
Wady zgryzu u dzieci są dziś tak powszechne, że nikt się im nie dziwi. Skoro 50% dzieci w klasie nosi aparat i Twoje dziecko również, to znaczy, że jest to normalne. Ale nie jest. To wskazuje na zaburzony wzrost czaszkowo-twarzowy. Struktura czaszki nie nadąża za wzrostem szczęki, zęby przestają się mieścić i stąd problemy z krzywymi zębami, które na siłę chcą się tam gdzieś upchnąć.
Zaburzenia oddychania przez krzywe zęby
Podniebienie u tym dzieci zamiast mieć płaską strukturę o literze U, bardziej przypomina V i nawet nie ma jak tam palca włożyć. To oznaka wąskiej, słabo rozwiniętej szczęki. Ma to przełożenie nie tylko na zęby, ale też na oddychanie. Taka struktura deformuje nosowe drogi oddechowe, co utrudnia oddychanie przez nos (czyli prawidłowy sposób oddychania). Dlatego wiele dzieci śpi z otwartymi ustami. Często również wpadają w bezdech senny, mają płytki sen i rzadko zapadają w prawdziwie regeneracyjny sen REM. Taki niespokojny sen może też powodować ADHD.
Jeśli szczęka i zęby mają przełożenie na sen – to mają na cały szereg chorób. Słaby sen jest jednym z głównych czynników napędzających wszystkie choroby przewlekłe. Wpływa na układ nerwowy, na układ odpornościowy, na układ hormonalny, praktycznie na każdy system organizmu.
Krzywe zęby są znakiem, że struktura twarzoczaszki nie rozwija się prawidłowo. Gdy zęby nie zbiegają się odpowiednio podczas złączenia górnej i dolnej szczęki – ma to wpływ na pozycję kręgosłupa. Głowa przechylona jest do przodu, żeby po prostu ułatwić sobie oddychanie.
Prostowanie zębów aparatem ortodontycznym
Gdy idziesz z dzieckiem do ortodonty mówi Ci poczekajmy, aż wyrosną stałe zęby i wtedy będziemy je prostować aparatem czyli wpychać do szczęki, a te, których się wepchnąć nie da, usuniemy. Ignoruje to proces rozwojowy szczęko-czaszki, w który możemy interweniować. Dentysta holistyczny patrzy szerzej – zęby są krzywe – to znaczy, że w szczęce jest za mało miejsca i trzeba coś zrobić, aby ją powiększyć i rozciągnąć.
Jak rozszerzyć szczękę?
Wydawać by się mogło, że nie da się zmienić szczęki już ukształtowanej. A jednak. W podniebieniu w poprzek linii środkowej znajdują się komórki macierzyste. Stosując odpowiednie urządzenie rozszerzające szczękę pobudza się te komórki macierzyste, a one zaczynają budować kości. Więc szczęka może się rozwijać. Jest to oczywiście bardzo powolne u dorosłych, ale u dzieci kiedy te struktury jeszcze są bardzo młode efekty widać znacznie szybciej. To znacznie prostsza interwencja niż stałe noszenie aparatu i daje ogromne efekty. Wpływa nie tylko na samą szczękę, ale także żuchwa się przebudowuje, a nawet kość klinowa – tuż obok skroniowej zmienia swoje położenie.
Musisz więc znaleźć funkcjonalnego ortodontę, który zainstaluje Ci takie urządzenie. Ważne jest aby kontrolować rozwój szczęki dziecka jak najwcześniej, a nie czekać do momentu wyjścia zębów stałych.
Reklama
Czego szukać w rozwoju twarzy Twojego dziecka?
Pierwsza kontrola dentystyczna powinna się odbyć zaraz po urodzeniu dziecka. Niezwykle ważne jest wędzidełko. Jeśli jest za krótkie może to zaburzyć rozwój twarzoczaszki, trzeba je jak najszybciej podciąć. Za krótkie wędzidełko utrudnia też często prawidłowe ssanie podczas karmienia piersią. Dziecko się frustruje, nie najada i nie przybiera na wadze.
Jak karmienie piersią wpływa na zęby?
Karmienie piersią wspiera prawidłowy rozwój mięśni i szczęki. Dziecko musi się napracować ssąc i tym samym pracują mięśnie. Sutek wpychany jest w podniebienie, które u dziecka jest bardzo plastyczne – to ciśnienie powoduje rozszerzanie szczęki. Ssanie uczy także oddychania przez nos i aktywuje język – co potem ma znaczenie przy rozwoju mowy. Karmienie piersią to pierwszy krok do rozwoju czaszkowo-twarzowego, liczy się sam proces jak i oczywiście pokarm, który zawiera wszystko to, czego dziecko potrzebuje do rozwoju. Po mleku przychodzi czas na rozszerzanie diety, zdrowe pełnowartościowe pokarmy mają ogromny wpływ na zdrowie Twojego dziecka i zdrowie jego zębów.
Na co zwracać uwagę?
Gdy wychodzą mleczne zęby często nie widać krzywych zębów w tych wczesnych stadiach. Zwróć zatem uwagę na:
– podniebienie – czy nie jest za wysokie
– czy dziecko oddycha przez nos
– czy dziecko często ma otwartą buzię
– czy broda jest wysunięta do przodu czy schowana bardziej do tyłu
Dzieci powinny oddychać tylko przez nos. Zresztą jak każdy (kto nie ma zatkanego nosa).
W wieku ok. 6 lat zaczyna się utrata zębów mlecznych i wychodzą nowe – to też dobry moment na kontrolę ortodontyczną czy wszystko idzie ok.
Poziom witaminy D3
Kluczowy jest poziom witaminy D3. Jeśli jeszcze nie sprawdzałaś u dziecka tej witaminy zrób to koniecznie. Zbadaj poziom 25 (OH) D we krwi (robiąc tydzień przerwy w podawaniu witaminy D3). Optymalnie powinien być w granicach 50-70 ng/ml, a niektórzy naturopaci zalecają nawet 100.
Reklama
Najpierw trzeba zadbać o rozwój szczęki, o to, aby dziecko zaczęło prawidłowo oddychać i zdrowo spać. To jest podstawa. A aparat ortodontyczny zastosować można na samym końcu jeśli jeszcze będzie potrzeba wyprostowania jakichś zębów, które są krzywo ułożone w tej nieco poszerzonej szczęce.
A jaka jest najlepsza dieta dla zębów możesz to wiedzieć z e-booka „Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe?” lub z książki „Jak zdrowo odżywiać dzieci”.
NOWA KSIĄŻKA „JAK ZDROWO ODŻYWIAĆ DZIECI”
W PIĘKNYM WYDANIU W TWARDEJ OPRAWIE
JUŻ JEST!!!!
Jeśli nurtują Cię pytania:
Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe?
lub jak zdrowo odżywiać dzieci?
Jakie pokarmy są najważniejsze i najzdrowsze dla dziecka?
Jak naturalnie wspierać odporność dziecka?
I szukasz zdrowych i prostych przepisów na dania dla dziecka
bez mięsa, bez nabiału, bez glutenu i bez cukru,
to ta książka jest dla Ciebie
Źródła:
- Steven Lin „The Dental Diet: The Surprising Link Between Your Teeth, Real Food, and Life-Changing Natural Health”
- Steven Lin on dental health, https://www.westonaprice.org/podcast/128-myth-busting-dental-health/
- Sandra Kahn and Paul R. Ehrlich „Jaws: The Story of a Hidden Epidemic”
- https://stanfordpress.typepad.com/blog/2018/05/why-cavemen-needed-no-braces.html
Noemi Demi
blog o zdrowiu dziecka i mamy
to znacznie więcej niż zwykły blog parentingowy, to inspiracja do działania, do wyboru tego co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.
Z miłości do BIO – naturalne witaminy, zdrowe suplementy, ekologiczna żywność
DISCLAIMER:
Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko pojętej tematyki zdrowotnej na bazie informacji z jak najlepiej wybranych źródeł oraz własnego doświadczenia. Nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej. Pamiętaj – o swoim zdrowiu i zdrowiu swoich dzieci decydujesz Ty sama.
Jak się to urządzenie nazywa?
Znalazłam info o takich urządzeniach na amerykańskich stronach, nie wiem czy one są w Polsce dostępne. Trzeba znaleźć ortodontę/dentystę funkcjonlanego, który będzie miał takie podejście i najpierw rozszerzy szczękę. Te urządzenia to np. ALF dental appliances – https://www.alternativeorthodontics.com/
DNA dental appliances https://www.vivoslife.com/ lub Myobrace dental appliance https://myobrace.com/en-au
Noemi, czy spotkałaś się z takim twierdzeniem że pasożyty (zarobaczone dziecko) mogą wpływać na powstawanie próchnicy już nawet u rocznych dwuletnich dzieci? Dziecko może odżywiać się zdrowo ale bawi się w piaskownicy, bawi się z dziećmi, które jedzą „normalnie” plus chodzą do przedszkola.. więc robaki mieć może.
Mam pytanie, pewnie się powtórzę, czy dwulatce mogę wysypać zawartość tabletki Vitek kids i dać do zjedzenia zmieszane z czymś (jakimś musem, jogurtem)?
Oczywiście, że mogą.
A co do Vitek – to ja podaję to Małej Mi po prostu wsypując zawartość kapsułki do wody i to wypija. Można też z soczkiem, musem. Do jogurtu mi to za bardzo nie pasuje – ale jeśli Twojej córeczce zasmakuje to też ok.
Noemi, jaka dawkę podajesz dzieciom wit K2? Mam 4 i 6 latka. 1 tabl do ssania TiB wystarczy? uwielbiają chrupać chlorellę, choć ja sama ją połykam :p Byliśmy u denstysty ostatnio na kontroli- obaj mają piękne, zdrowe zęby 🙂 a u 6 latka nawet jeszcze nie widać, żeby coś miało wypadać. Wychodze z założenia im dłużej mleczaki, tym lepiej.
Po jednej dziennie powinno wystarczyć, ale tak naprawdę najlepszym wskaźnikiem jest poziom 25 (OH) D we krwi, który przy okazji możesz sprawdzić. Ta proporcja K2 do D3 w Vitamin D3 + K2 TiB jest taka jaka powinna być. Nie trzeba nic więcej podawać.
Super, że mają takie zdrowe ząbki! Mleczaki im dłużej tym lepiej. Mojemu prawie 6 latkowi wypadł pierwszy ząbek całkiem niedawno.
Takie urządzenia ortodontyczne są już dawno dostępne w Polsce, na pewno w każdym mieście wojewódzkim, znam już kilka osób, które w ten sposób miały rozszerzoną szczękę 🙂 w tym nastoletnia kuzynka męża, po 3 latach z aparatem ma zęby i łuk po prostu piękne, żaden ząb nie został usunięty.
Super! Dzięki za info. Tez tak sadze, chodź nie szukałam jeszcze w Polsce takich rozwiązań.
Witaj Noemi,
Zastanawiam sie ile tych witamin D3+k2 powinnam podawac roczniakowi i trzylatce? Co jeszcze powinnam im wprowadzic? Chcialabym jak najszybciej zrobic u Was zakupy. Starsza corka ma uczulenie na gluten, niedlugo idzie do przedszkola i chcialabym ja wzmocnic. Jemy w miare nieprztworzone jedzenie, unikamy cukru, bazujemy na owocach, z warzywami mamy troche problemu (starsza jest niechetna). Leczymy sie zawsze naturalnie. Jednak caly czas mam obawy ze to wszystko za malo dla dobrego rozwoju i zdrowia. Badania wit D zrobimy niebawem. Z gory dziekuje za informacje.
Hej Mila,
D3 z K2 – to roczniakowi pół tabletki, a 3-latce – 1 tabletkę. Tak mniej więcej. Tak naprawdę ile suplementować to wyjdzie z badań, jeśli są dobre to tyle wystarczy. Jeśli niedobór – to dawkę trzeba będzie zwiększyć.
Super są też witaminki dla dzieci VITEK – https://bioloveshop.com/glowna/11787-kids-vitek-120kaps-tib–5905344040680.html – można łatwo wysypać z kapsułki i dodać do soczku czy wody z odrobiną miodu do wypicia (moja córka pije samo z wodą – trochę kwaśne – ale jej tak smakuje)
I kwasy tłuszczowe omega-3 dla dzieci – moja córka po prostu ssie taką kapsułkę, synek już umie połykać https://bioloveshop.com/glowna/11786-kids-omega-3-120kaps-tib–5905344040673.html
Na poprawę odporności też świetnie działa chlorella – dawkowanie 0,5 grama (czyli 1 tabletka) na 10 kg masy ciała – moje dzieci to rozgryzają jak cukierki i uwielbiają chlorellę, jeśli Twoim nie podejdzie smak – zawsze można rozgnieść tabletkę i dodać do koktajlu, kaszki czy do szejka.
Bardzo ważne są też probiotyki (np. https://bioloveshop.com/glowna/11752-saccharomyces-boulardii-60kaps-gg-.html – wysypane z kapsułki nie są dobre w smaku, ale w jogurcie jakoś do przełknięcia)
Zobacz sobie jeszcze mój post o 4 kubeczkach dla dziecka – https://noemidemi.com/cztery-kubeczki-czyli-co-powinnas-codziennie-podawac-dziecku/
Jak masz pytania to pisz.
Co to za urządzenia? Ciekawe czy pomogłyby osobie już dorosłej
Ja myślę, że mogłoby pomóc. Tylko oczywiście wymagałoby to więcej czasu niż u dzieci, które mają te struktury znacznie miększe.
Noemi, poradzisz czym myc zeby dziecku- 10 miesiecy, ktore jeszcze nie wypluje, czy olej kokosowy bedzie ok? Dodatkowo, jeśli niemowleciu szybko rosną zeby, to może byc powód do niepokoju?
Olej kokosowy – jak najbardziej, nie będzie żadnego problemu z tym „niewypluciem”. A jak rosną szybko zęby – to trzeba się cieszyć i to zaakceptować. Przecież sztucznie tego nie opóźnisz 🙂 Niektóre dzieci już rodzą się z ząbkiem 🙂
Dziękuję za odpowiedź , zamówiłam Baobab czekam na dostawę. Tak podaje witaminę D z k.
Zastanawiam się skoro wpływ na zęby miał bezposredni wpływ witaminy C to czy teraz zdołam to odbudować od środka ??? Czy powinnam też zadziałać czymś bezpośrednio na ząbki.. jakieś pasty specjalne czy coś w tym rodzaju..
Hej kochana,
Moja malutka ma 20 miesięcy , ząbki wychodziły jej bardzo pozno, i ma narazie 6 na gorze i 6 na dole. Ostatnio zauważyłam że na górnych jedynkach ma tak jakby białe plamki, uslyszlam że to próchnica.. i teraz zastanawiam się jak to skąd ? I jak to cofnąć.. córka nie szczepiona, na ogół bardzo zdrowe dziecko, zero antybiotyków, dalej karmię piersią w nocy też i uslyszlam od dentystki że to przez nocne karmienie piersią, ale to chyba nie możliwe. Dbamy o żeby, myjemy od malutkiego pasta bez fluoru wydawalo mi się że robię wszystko.. i zastanawia mnie to gdzie popełniłam blad ?? Moze to is witaminy C w kroplach która często podawałam malutkiej.. już sama nie wiem skąd i co robix. Proszę poradź coś ?
To nie jest próchnica, ewentualnie braki wapnia, które mogą owszem być stanem przedpróchnicowym, ale jeśli odpowiednio zadziałasz powinno być ok. Ja bym podawała chlorellę, dużo zielonych koktajli i sproszkowane owoce baobabu (https://bioloveshop.com/superfoods/10409-baobab-100-organic-110g-this-is-bio–5905344040635.html), które mają więcej wapnia niż mleko. Czy podajesz d3 z k2? To są kluczowe witaminy dla zdrowia zębów.
Witamina C faktycznie może wpływać na szkliwo, po podaniu wit C powinno się przepłukać usta.
Czy za duża dawka Wit D3 może spowodować problem z ząbkami u dziecka? Córeczce tworzy się jakby osad na zabkach,a górne jedynki mają na środku jakby brak szkliwa…Jak była przeziębiona to dawałam jej większe dawki Wit D3 przeznkilka dni.
nie ma takiej możliwości według mojej wiedzy
jest wręcz odwrotnie – braki witaminy D3 mogą spowodować poważne problemy z zębami
Noemi, czy witaminę d3+k2 tib mogę podać dwulatce?
Tak oczywiście. Ja swojej dwulatce taką podaję 🙂 https://bioloveshop.com/suplementy-diety/6240-vitamin-d3k2-90tabl-tib–5905344040154.html