Jak zapobiegać rakowi piersi – 9 wskazówek, które jako mama powinnaś przekazać swojej córce

Jak zapobiegać rakowi piersi – 9 wskazówek, które jako mama powinnaś przekazać swojej córce

A do śniadania Greens & Fruits czyli witaminy, minerały i enzymy z 50 owoców, warzyw i ziół – do kupienia w BioLoveShop.com

Według Amerykańskiego Instytutu Badań nad Rakiem jednej trzeciej wszystkich zachorowań na raka piersi można byłoby zapobiec stosując odpowiednią profilaktykę. A wielu lekarzy medycyny naturalnej podejrzewa, że odsetek ten faktycznie jest znacznie wyższy i może nawet wynieść 50% jeśli tylko kobiety będą prowadzić zdrowy tryb życia.

Szczególnie jest to ważne w grupie ryzyka – gdzie ta choroba pojawiła się w rodzinie. Rozreklamowana jakiś czas temu przez Angelinę Jolie mastektomia tylko dlatego, że ma się gen raka piersi nie jest moim zdaniem odpowiednim wyjściem, jest wyjściem skrajnym dalece okaleczającym ciało. Zdecydowanie prostsze jest takie pokierowanie swoim odżywianiem i sposobem życia, aby nawet te złe geny, które gdzieś mogą się kryć w ciele nigdy nie uległy ekspresji.

Jak zapobiegać rakowi piersi

Ważne, abyś swojej córce jak najwcześniej zaczęła wpajać te zdrowe zasady.

9 wskazówek jak zapobiegać rakowi piersi:

1. Odżywiaj się zdrowo – pełnowartościową i nieprzetworzoną żywnością

Odpowiednie odżywianie jest podstawą posiadania dobrego zdrowia. Bardzo ważne jest, abyś nauczyła swoją córeczkę już dziś jak spożywać zdrowe i odżywcze jedzenie, a jak unikać tego sztucznego i przetworzonego. Celem jest uniknięcie lub zminimalizowanie cukru i powrót do natury – czyli wspaniale przygotowana naturalna i organiczna nieprzetworzona żywność czyli warzywa, owoce, zboża, rośliny strączkowe i jeśli już produkty mięsne – to tylko pochodzące od zwierząt z hodowli ekologicznych. Choć tu bym polemizowała – bo spożycie mięsa jest wskazywane jako jedna z głównych przyczyn zachorowalności na raka.

Twoje ciało funkcjonuje najlepiej gdy dostarczasz mu pełnowartościowej żywności – a nie – smażonych kotletów, słodzonych napojów i frytek.

I oczywiście trzeba jeść jak najwięcej produktów ekologicznych, gdyż wszystkie konwencjonalnie uprawiane owoce, warzywa i zboża są pryskane rakotwórczymi pestycydami. Żywność GMO również nie jest obojętna dla Twojego zdrowia. Ponadto, zubożenie gleby powoduje, że żywność ma coraz mniej mikroelementów.

Ekologiczne pokarmy zwierzęce są również znacznie lepszym wyborem (jeśli jesz mięso), ponieważ w konwencjonalnych hodowlach zwierzęta są pompowane hormonami i antybiotykami, które zwiększają zachorowalność na raka piersi. Dodatkowo zwierzęta jedzą nienaturalny, nieprzeznaczony dla nich pokarm w postaci kukurydzy i soi GMO, promujących stany zapalne. Wybieraj produkty ekologiczne z farm gdzie zwierzęta jedzą to co ich gatunek jadł od tysięcy lat, czyli wybierz krowę, która zjada po prostu zieloną trawę.

 


LEKTURA OBOWIĄZKOWA DLA KAŻDEJ MAMY

Jeśli nurtują Cię pytania: 

Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe? 

Jak rozszerzać dietę niemowlęcia?

Jakie pokarmy są najważniejsze i najzdrowsze dla dziecka?

Jak naturalnie wspierać odporność dziecka?

I szukasz zdrowych i prostych przepisów na dania dla dziecka

bez mięsa, bez nabiału, bez glutenu i bez cukru,

to ta książka jest dla Ciebie

Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe
Nowy rewolucyjny e-book „Jak odżywiać dziecko, aby było zdrowe?”. To przewodnik, który pokaże Ci jakie drogi wybrać chcąc zdrowo odżywiać dziecko. W e-booku znajdziesz też 47 przepisów na zdrowe potrawy dla dzieci – bez mięsa, bez nabiału, bez glutenu i bez cukru. E-book do kupienia w BioLoveShop.com

2. Unikaj toksycznych kosmetyków i produktów do pielęgnacji ciała

Toksyczne związki chemiczne są teraz obecne prawie wszędzie. Są w Twoim domu pachnącym chemiczną świeżością sztucznych zapachów i świeżego prania, w detergentach do sprzątania, w płynie do mycia naczyń, w kremach i kosmetykach – począwszy od cienia do powiek na lakierze do paznokci skończywszy.

Te chemiczne substancje mają często działanie kancerogenne i zakłócają funkcjonowanie Twoich hormonów. Najbardziej problematyczne są tzw. ksenoestrogeny, sztuczne chemiczne substancje zachowujące się jak kobiece hormony, które mogą wpływać na gospodarkę hormonalną i tym samym być przyczyną raka piersi.

Wśród najbardziej kancerogennych można wymienić chociażby te kilka substancji:

  • DEA/TEA/MEA – stosowane jako emulgatory i środki pianotwórcze występujące w szamponach, płynach do kąpieli i mydłach
  • Parabeny – używane jako środki konserwujące związane z powstawaniem nowotworów, z zaburzeniami endokrynologicznymi i zaburzeniami reprodukcji
  • Talk – w cieniach do oczu, pudrach i dezodorantach, związany z rakiem jajnika i problemami z oddychaniem
  • Toluen – znany z zakłóceń układu immunologicznego i endokrynologicznego, oraz rozwoju płodu, stosowany w lakierach do włosów i lakierach do paznokci.
  • Aluminium – zawarte w antyperspirantach, sole glinu czyli aluminium mogą naśladować estrogen a substancje chemiczne, które imitują ten hormon zwiększają ryzyko zachorowania na raka piersi. Twój antyperspirant zaraz po szczepionkach może być największym źródłem kontaktu z tym trującym metalem.

Naturalny dezodorant ałun – też niestety nie jest takim idealnym rozwiązaniem, zawiera związek aluminium zwany ałun potasowy lub siarczan glinu potasu. Są to wprawdzie naturalne sole mineralne składające się z cząsteczek, które są zbyt duże, aby być wchłaniane przez skórę. Tworzą ochronną warstwę na skórze, który hamuje wzrost bakterii powodujących nieprzyjemny zapach, ale nie blokuje porów. Te dezodoranty są zalecane przez wiele ośrodków leczenia raka. O ile są na pewno lepszą alternatywą dla większości antyperspirantów i dezodorantów na rynku, to jednak nie są całkowicie wolne od aluminium.

Najprostszym rozwiązaniem jest przestawienie się na jak najbardziej naturalne kosmetyki, najlepiej ekologiczne. Skóra wchłania wszystko czym ją smarujesz, substancje toksyczne dostają się do krwiobiegu i tym samym docierają do różnych organów zaburzając ich funkcjonowanie.

Przeczytaj dokładnie składniki używanych kosmetyków, szczególnie tych, które stosujesz codziennie. Ta regularność jest właśnie najgorsza w narażaniu ciała na chemiczne substancje, lakier do paznokci na wielkie wyjście nie będzie problemem, ale jeśli codziennie malujesz paznokcie lakierem z toluenem – może to być źródłem późniejszych problemów. Ogranicz te najbardziej szkodliwe na rzecz prostych domowych rozwiązań. Przerzuć się na olej kokosowy – zobacz do jakich celów możesz go wykorzystać.

3. Ruszaj się

American Cancer Society szacuje, że połowy wszystkich zgonów można by uniknąć poprzez praktykowanie zdrowych nawyków, takich jak proste ćwiczenia. Najnowsze badania wskazują, że otyłość, zwłaszcza w średnim wieku, zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi.

Ważne jest, abyś nauczyła córkę aktywnego tryb życia, a najlepiej sama dawaj jej przykład. Zabieraj ją na wycieczki, jeździjcie razem na nartach, na łyżwach, biegajcie, chodźcie na długie spacery w parkach, wspieraj ją w jej sportowych zainteresowaniach – balecie, tańcu, kung-fu. Każda aktywność fizyczna jest ważna, a jeszcze łatwiej jest gdy staje się czyjąś pasją.

4. Trzymaj swój telefon komórkowy z dala od ciała

Badania ustaliły, że intensywne korzystanie z telefonów komórkowych zwiększa ryzyko nowotworów mózgu. Dzieci są bardziej podatne na częstotliwości fal elektromagnetycznych, ponieważ mają cieńsze kości czaszki i mniejsze główki. Ich tkanka mózgowa ma również wyższą przewodność.

Mimo, że nie istnieją jednoznaczne badania potwierdzające wpływ telefonów na raka piersi, z doświadczeń lekarzy wynika, że kobiety które trzymają swoje telefony w staniku, pod stanikiem są bardziej narażone na raka piersi.

5. Unikaj noszenia stanika

Każda dziewczynka marzy o tym aby pewnego dnia założyć swój pierwszy stanik. A może bardziej marzy o tym, żeby mieć go na co założyć, tak jak mama. Ale lepiej będzie jak zacznie go nosić jak najpóźniej i będzie to robić jak najrzadziej.

Może Cię to zaskoczyć, ale biustonosze mogą przyczyniać się do rozwoju raka piersi.

Obcisłe biustonosze mogą odcinać odpływ limfy, co utrudnia organizmowi pozbywanie się toksyn.

Z kolei fiszbiny są zazwyczaj robione z metalu pokrytego plastikiem, ciągłe noszenie metalu tak blisko ciała może mieć negatywny wpływ na zdrowie piersi. Źródło powodzenia akupunktury leży właśnie w elektromagnetycznej sile, która wpływa na konkretne miejsca w organizmie. Ale o ile akupunktura trafia w odpowiednie punkty aby je stymulować i jest stosowana doraźnie, fiszbiny umiejscowione pod biustem mogą codziennie niewłaściwie stymulować organizm. Dodatkowo fiszbiny działają jak anteny i przyciągają pole elektromagnetyczne, które może zwiększać ryzyko wystąpienia raka piersi. Więc lepiej te fiszbiny wymienić na plastikowe, lub po prostu nosić stanik bez fiszbin.

Antropolodzy medyczni Sydney Singer i Soma Grismaijer – autorzy „Dressed to Kill: Związek między rakiem piersi a stanikiem” przeprowadzili badanie na ponad 4000 kobiet, które wykazało, że kobiety, które nie noszą biustonosza mają znacznie mniejsze ryzyko zachorowania na raka piersi.

Ich wyniki były następujące:

Kobiety, które nosiły stanik 24 godziny dziennie – były w 3/4 narażone na zachorowanie na raka piersi

Dłużej niż 12 godziny dziennie, ale nie w łóżku – 1/7

Mniej niż 12 godzin dziennie – 1/52

Rzadkie noszenie staników lub nigdy – 1/168

Porównując kobiety, które nosiły stanik 24 godzin dziennie, z tymi, którzy nie nosiły biustonosza w ogóle różnica w ryzyku była 125-krotna. Na podstawie tych wyników można stwierdzić, że związek między biustonoszem i rakiem piersi jest około trzy razy większy niż związek pomiędzy paleniem tytoniu a rakiem!

Badanie to wprawdzie nie kontrolowało innych czynników ryzyka, które mogłyby mieć wpływ na wynik (jak np. wielkość piersi, kobiety, które w ogóle nie noszą stanika raczej mają mniejszy biust od tych które nie mogą się bez niego obejść, mam na myśli stanik, a nie biust). Ale inne badania wykazały podobne pozytywne korelacje – noszenie stanika może obniżyć poziom melatoniny o 60%, a melatonina z kolei jest ściśle związana z regulacją cyklu snu i ma również działanie antynowotworowe.

6. Medytacja

Niekontrolowane, długotrwałe okresy stresu powodującego wydzielanie kortyzolu mogą prowadzić do takich chorób jak rak. Naucz się technik medytacji lub innej formy wprowadzania swojego ciała w stan relaksu, abyś mogła nauczyć tego swoją córkę.

Dzieci, które uczą się jak medytować i odpoczywać skuteczniej radzą sobie ze stresem. Uczą się także, jak żyć chwilą teraźniejszą (do 4 roku życia – nie mają się czego uczyć – bo jest to ich zupełnie naturalne zachowanie, później niestety o tym zapominają), jak zdystansować się od stresu i niepokoju, jak zapanować nad umysłem i tym samym obniżyć poziom szkodliwego kortyzolu.

Możecie spróbować technik medytacyjnych i relaksacyjnych razem.

7. Nie pij i nie pal

To oczywista oczywistość. Nie chcesz, żeby Twoje dziecko paliło – nie pal sama. Już chyba marihuana jest lepsza. Picie – tylko z umiarem i sporadycznie. Zarówno palenie papierosów jak i picie alkoholu, stawia Cię przed większym ryzykiem zachorowania na raka piersi i innych narządów, a także na choroby serca.

Palenie jest związane ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka piersi, zwłaszcza jeśli mama paliła regularnie przed zajściem w pierwszą ciążę.

Jeśli palisz lub wiesz, że pali Twoje dziecko – musisz zrobić wszystko, żeby to rzucić. Przeczytaj książkę Allena Carra „Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie”, wypróbuj akupresurę. Poszukaj w sieci skutecznych sposobów na walkę z tym strasznie niemodnym nałogiem i po prostu rzuć to w cholerę. Kieliszek dobrego wina to klasa, papieros w ręce jest totalnie demode.

Choć pamiętaj – jeden kieliszek dziennie to niewielki wzrost ryzyka zachorowalności na raka, ale już 2-5 drinków dziennie to zwiększenie ryzyka o 150%.

8. Unikaj tabletek antykoncepcyjnych

Informacja o ciąży nastoletniej córki nie jest na pewno radosną nowiną.

Jednak tabletki antykoncepcyjne też nie są najlepszym rozwiązaniem.

Większość lekarzy wypisując receptę na tabletki antykoncepcyjne nie wspomina, że tym samym wzrasta ryzyko zachorowania na raka. A niestety doustne środki antykoncepcyjne wpływają na takie choroby jak właśnie rak piersi, rak szyjki macicy oraz wątroby. Środki te bardzo silnie działają na organizm prowadząc do poważnych zmian im dłużej się je stosuje.

Mechaniczne środki antykoncepcyjne czyli tradycyjne prezerwatywy wydają się być dużo lepszym i zdrowszym rozwiązaniem. Pozostaje również wstrzemięźliwość seksualna, ale nad tym trudniej zapanować. Zakazany owoc kusi.

9. Mammografia wcale nie jest taka dobra

Nie ma mocnych dowodów, że mammografia może uratować życie.

W rzeczywistości, badania pokazują, że coroczna mammografia wcale nie zmniejsza ryzyka zachorowalności na raka. Jest to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do kobiet poniżej 50 roku życia bez czynników ryzyka raka piersi.

Mammografia wykorzystuje promieniowanie jonizujące, w stosunkowo dużej dawce, co samo w sobie może przyczynić się do rozwoju raka sutka. Mammografia naraża ciało na promieniowanie, które może być 1000 razy większe niż to, któremu jest poddawana klatka piersiowa podczas RTG, które jest również znane ze zwiększeniem ryzyka zachorowalności na raka. Badania opublikowane w czasopiśmie Radiology wykazały, że u 100 000 kobiet które w wieku od 40-55 robiły co roku mammografię, a później co dwa lata do 74 roku życia – 86 zachorowało na raka wywołanego właśnie promieniowaniem, w tym 11 zmarło.

Mammografia fałszuje też badania – zawyżając odczyty nowotworów złośliwych o 6%. To może prowadzić do konieczności powtórzenia badań, dalszych inwazyjnych metod typu biopsja czy przeprowadzania zbędnych operacji, radioterapii czy chemioterapii.

Oczywiście trzeba regularnie kontrolować piersi, ale lepiej to robić samej. Naucz córkę jak się badać.

Do pewnego wieku Ty kontrolujesz i sterujesz życiem Twojej córki, możesz jej wtedy wpoić te wszystkie najzdrowsze zasady i być dla niej przykładem. Potem już wybierze własną drogę, ale głęboko wierzę w to, że nawyki wyniesione z domu (nawet mimo okresowych buntów) będą w przyszłości procentować.

Jak zapobiegać rakowi piersi?
Pokaż rakowi język

Źródła:

http://www.treehugger.com/organic-beauty/20-toxic-ingredients-avoid-when-buying-body-care-products-and-cosmetics.html

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16045991

http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2011/10/17/aluminum-containing-antiperspirants-contribute-breast-cancer.aspx

http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2010/02/16/aluminum-lurks-in-crystal-deodorants.aspx

https://thetruthaboutcancer.com/7-things-breast-cancer-prevention/

 

 


Noemi Demi

blog o zdrowiu dziecka i mamy 

to znacznie więcej niż zwykły blog parentingowy, to inspiracja do działania, do wyboru tego co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.

 


Szukasz witamin, suplementów i zdrowej żywności dla siebie i dziecka? Zajrzyj do naszego sklepu


DISCLAIMER:

Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko pojętej tematyki zdrowotnej na bazie informacji z jak najlepiej wybranych źródeł oraz własnego doświadczenia. Nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej. Pamiętaj – o swoim zdrowiu i zdrowiu swoich dzieci decydujesz Ty sama.

Komentarze (11)

  1. Noemi a jakie kosmetyki ty uzywasz? Mam problem ze znalezieniem tuszu do rzes pudrow i lakierow do paznokci ze skladnikow naturalnych. Mozesz cos polecic?
    Pozdrawiam 🙂

    1. Hej, od bardzo dawna nie stosuję pudru, ani żadnego podkładu – nic. To najlepiej robi na cerę. Jak już, to bardzo dobra jest firma Korres. Tusz do rzęs też mają – no ale niestety nie jest to jakość Lancome Hypnose Drama, któremu czasem nie mogę się oprzeć. Paznokci nie maluję (chyba że na wielkie wyjścia bardzo rzadko) – nie znam lakieru, który nie byłby toksyczny. Wystarczy powąchać, wszystkie strasznie śmierdzą.

  2. z lakierami to racja ochydny zapach. zerkne na ta firme co tam ciekawego maja 🙂
    dzieki wielkie za odpowiedz 🙂

  3. Matki, Żony, Córki !!!!
    unikajcie mammografi jak ognia piekelnego- po tej wątpliwej przyjemności w „prezencie” otrzymałam przerzuty złośliwego nowotworu z piersi do pachy-węzłów chłonnych.
    Porażka

    1. Dziękuję za ten cenny apel – mam nadzieję, że dotrze to do osób, które tak bardzo wierzą w wartość dodaną mammografii.
      Bardzo mi przykro… Dużo zdrowia życzę!

Skomentuj Olga Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij
Zamknij
Zaloguj się
Zamknij
Koszyk (0)

Brak produktów w koszyku. Brak produktów w koszyku.